Po stłumieniu próby wojskowego puczu z udziałem pięciu tureckich generałów, 29 pułkowników i tysięcy żołnierzy, którzy dokonali zmasowanego ataku na Ankarę i Stambuł, aresztowano 2,9 tys. osób.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wyraził swoje zaniepokojenie niebezpiecznym rozwojem sytuacji w Turcji: – Podstawowe zasady demokracji muszą być dotrzymane. Ukraina popiera demokratycznie obranego prezydenta i turecki rząd – napisał szef państwa ukraińskiego na swoim Twitterze.
Poroszenko zlecił MSZ i ukraińskiej ambasadzie na terenie Turcji by zaopiekowali się losem ukraińskich obywateli przebywających w tym państwie oraz zarządził by wzmocnić kontrolę graniczną na lotniskach i na południowych krańcach Ukrainy.
Prezydent Turcji Redjep Erdogan, który po próbie nieudanego zamachu stanu powrócił na lotnisko w Stambułu, poprosił, by jego zwolennicy pozostawali na ulicach miast, żeby nie dać powodu puczystom do powtórzenia próby obalenia obecnych władz.
Wskutek zamachu zginęło 161 osób. Podczas próby zamachu użyto broni ciężkiej – czołgów, helikopterów a nawet samolotu F16, który zbombardował okolice pałacu prezydenckiego w Ankarze.
MSZ Ukrainy i Polski radzi odwołać swoje podróże do Turcji w związku z nadzwyczajną sytuacją.
Słowo Polskie, 16.07.16 r.
