Kilka dni temu deputowany do Rady Najwyższej Wadim Kolesniczenko urządził głośny skandal w porcie lotniczym przez to, że nie wpuścili go na pokład z powodu braku dokumentu tożsamości.
Przewoźnik nie ma zamiaru zwolnić dziewczyny rodem z obwodu winnickiego, a w Partii Regionów, do której należy Kolesniczenko, przepraszają za skandalicznego parlamentarzystę.
W sieciach społecznościowych, na forach i witrynach pracowniczkę Air Onix, która nie zawahała się by odmówić deputowanemu wejścia na pokład samołotu, który miał lecieć na Krym, nazywają prawdziwą bohaterką, która dała odpór politykowi.
Wadim Kolesniczenko zwrócił się do resortu spraw wewnętrznych z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego nie wpuszczono go na pokład, a członek parlamentarnego Komitetu do spraw wymiaru sprawiedliwości Paweł Petrenko skierował list do ministra spraw wewnętrznych, prokuratora generalnego i kierownikowi firmy Air Onix z powodu incydentu na stołecznym lotnisku «Żulany» z udziałem deputowanego od Partii Regionów. Petrenko widzi w działaniach skandalicznego «regionała» przekroczenie pełnomocnictw, groźby i chuligaństwo.
Redakcja
Leave a Reply