Praca duszpasterska ks. Jana Ścisławskiego na Wołyniu i Podolu. Część II

Kościół św. Doroty w Sławucie, główny widok – od tyłu kościoła, zdjęcie: XIX w.

W latach 80-ch XIX wieku ks. Jan nawiązał stosunki z X Romanem Damianem Sanguszką (1832-1917), znanym kolekcjonerem, a od 1907 r. Ordynatem Zasławskim.

Oceniany był w środowisku petersburskim jako człowiek wielkiej kultury umysłowej. Na pytanie, gdzie odbywał studia wyższe, odpowiadał: „Na uniwersytecie zasławskim!”. (Źródło: W. Klinger, „Ksiądz Jan Ścisławski”, str.4)

W roku 1884 powierzono ks. Ścisławskiemu tymczasowo placówkę w, mieszczącej legendarną stadninę dla 400 koni arabskich, pobliskiej Sławucie (obecnie obwód Chmielnicki, Wołyń), gdzie zetknął się po raz pierwszy z kwestią robotniczą.

Jedna z akwareli. Wyjeżdżając z Kamieńca Podolskiego ks. Jan Scisławski otrzymał od parafian z kościoła katedralnego i przyjaciół okolicznościowy prezent – sporych rozmiarów (34×48 cm), masywną i bogato oprawioną księgę pamiątkową. Wykonana ręcznie zawiera piękne akwarele przedstawiające kościoły i różne zakątki miasta. Prawie każda strona została wykonana w innym kolorze i zapełniona podpisami sporej liczby osób. Na pierwszej stronie napisano: „Najzacniejszemu Księdzu Kanonikowi Janowi Scisławskiemu wdzięczni parafianie kościoła katedralnego i przyjaciele. 1899 Kamieniec Podolski 1901”. Nie znamy autora (autorki) akwareli, ale bez wątpienia dla miłośników historii kresów wschodnich oglądanie tych prac będzie miłym doświadczeniem

W połowie XIX wieku XX Sanguszkowie założyli tu bowiem fabrykę sukna, przędzalnie, papiernię, zakłady mechaniczne, dzięki czemu Sławuta stała się miastem fabrycznym. Działalność społeczna w środowisku robotniczym oraz zatarg o ziemię kościelną spowodowały jednak konflikt z dotychczasowym dobroczyńcą (mowa o X Romanowi Damianowi Sanguszce, aut.), skutkiem czego Ścisławski został skierowany do pobliskiego Berezdowa (kościół pw. Najświętszej Maryi Panny, 36 km od Sławuty).

(Z ksiąg metrykalnych parafii pw. św. Doroty w Sławucie z lat 1889, 1890 i 1891, z wpisów do nich informacji o narodzinach, zawartych ślubach i zgonach dowiadujemy się, że Ks. Kanonik Jan Ścisławski pełnił funkcję proboszcza w Sławucie do sierpnia 1891 roku, po czym stanowisko proboszcza objął Ks. Andrzej Mirecki. W sumie okres probostwa Ks. Jana Ścisławskiego w Sławucie stanowił 7 lat (od 1884 do 1891). ДАХмО_17-2-54_Том_1_1890-1894. Aut.)

W 1894 r. na własną prośbę władze kościelne przeniosły go na rodzime Podole, do Niemirowa (ukr. Немирів, obwód winnicki) na Bracławszczyźnie – do dawnych dóbr Potockich. W mieście, gdzie funkcjonowało od 1838 r. 7-klasowe gimnazjum, Ścisławski włączył się intensywnie w pracę z młodzieżą. Organizował na plebanii spotkania i dyskusje, udostępniając swoje bogate zbiory biblioteczne uczącej się młodzieży, pielęgnował rozwój jej zainteresowań i podsuwał odpowiednie lektury. Działalność ta wzbudziła podejrzliwość i niechęć władz gimnazjalnych oraz miejscowych urzędników.

Donosy spowodowały przeniesienie Ścisławskiego w następnym roku do niewielkiego Fastowa (ukr. Фастів, obwód kijowski), który miał tę zaletę, że znajdował się w pobliżu prężnego ośrodka naukowego, jakim był wówczas Kijów. W bardzo krótkim czasie Ścisławski nawiązał kontakty ze studentami Uniwersytetu św. Włodzimierza oraz z klerykami i profesorami kijowskiej akademii prawosławnej. Tym razem jego plebania zapełniała się nie tylko młodzieżą gimnazjalną, ale również profesorami i studentami.

W połowie 1898 r. Ścisławski został mianowany dziekanem kijowskim. Rok później, w docenieniu jego zasług i zdolności, powierzono mu także parafię pro katedralną w Kamieńcu Podolskim. Mianowany został również kanonikiem żytomierskim.

„Bardzo inteligentny, wykształcony, oczytany, znający dobrze obce języki, niezmiernie miły w rozmowie, ks. Ścisławski ogromnie się wybijał ponad zwykły poziom naszego duchowieństwa” – wspominał jego następca na kamienieckiej parafii Piotr Mańkowski (1866–1933), późniejszy biskup kamieniecki (tenże, Pamiętnik, Warszawa 2002, s. 148).

Biskup Bolesław Hieronim Kłopotowski (1848–1903), który po swojej nominacji na biskupstwo łucko-żytomierskie ściągnął go do Kamieńca, po kolejnej nominacji, tym razem na arcybiskupstwo mohylewskie, zaproponował Ścisławskiemu przenosiny do Petersburga. Żegnając swego proboszcza, parafianie kamienieccy ofiarowali mu w darze piękną księgę pamiątkową z akwarelami przedstawiającymi miasto i jego świątynie (https://archivecarmel.pl/pamiatkowe-akwarele/):

Część I

Opracowanie mgr Wiktoria Wiszniewska
Materiały dodatkowe Hr. Henryk Grocholski
Pomoc techniczna mgr Tadeusz Bury
Polskie Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe
im. Romana Damiana Sanguszki

14 stycznia 2021 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *