W tegorocznej edycji nagrody przyznano ośmiu przedstawicielom polskich środowisk z Wielkiej Brytanii, Białorusi, Francji i Ukrainy. Ceremonia wręczania nagród odbyła się 10 listopada w Pałacu Łazienkowskim.
Po raz pierwszy osoby wytypowane przez Kapitułę spotkały się dzień wcześniej na kolacji w hotelu „Gromada”. Wzruszające opowieści o gehennie polskich rodzin, deportowanych przez bolszewików z Białorusi i Ukrainy na nieludzką ziemię, relacje z prac, wykonywanych na polskich cmentarzach w okolicach Mohylewa i Winnicy oraz o badaniu okoliczności morderstwa Polaków na terenie ZSRS w ramach tzw. „operacji polskiej” – przedstawicielki polskiego Instytutu Pamięci Narodowej umożliwiły każdemu z wyróżnionych opowiedzieć o swoich losach i osiągnięciach.
Uroczystość wręczania nagród została zaszczycona obecnością prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosława Szarka. Szef IPN podkreślił, że w tym roku kapituła zmagała się z wielu zgłoszeniami ze wszystkich kontynentów.
– Jesteście naszymi emisariuszami i ambasadorami sprawy polskiej. Za to wam dziękujemy – mówił Jarosław Szarek.
Po wręczeniu „Świadka Historii” obecni na sali wysłuchali recitalu utworów polskiej muzyki klasycznej. Następnie na wszystkich czekał poczęstunek i wycieczka po pałacu Łazienkowskim.
Osoby wyrożnione w II Edycji „Świadka historii”:
– Andrzej Amons z Ukrainy, zaangażowany w dokumentowanie zbrodni sowieckich na terenie Bykowni i innych miejscach,
– Irena Godyń i Danuta Stanisława Pniewska z Wielkiej Brytanii, zaangażowane w działania edukacyjne, zwłaszcza dotyczące zsyłek na Syberię, założycielki grupy „Komitet 70″, w młodym wieku deportowane na wschód ZSRS,
– Stanisław Likiernik z Francji, legendarny żołnierz ZWZ-AK, powstaniec warszawski i autor wojennych wspomnień,
– Nadzieja Slesariewa-Wiktorowska z Ukrainy, która opisała własne przeżycia i zgromadziła w specjalnej publikacji wspomnienia innych robotników przymusowych III Rzeszy,
– Jerzy Wójcicki z Ukrainy, działający na rzecz pielęgnowania i upamiętniania miejsc polskiej pamięci narodowej na Wschodnim Podolu,
– Jerzy Żurawowicz i Igor Chodas z Białorusi, pielęgnujący tamtejsze pamiątki polskiej historii; laureaci opiekują się m.in. polskim cmentarzem w Mohylewie i przygotowują monografię o Polakach na Mohylewszczyźnie.
– W latach 30, w okresie tzw. Operacji Polskiej w ZSRR, której 80. rocznicę będziemy obchodzić w przyszłym roku, przyznawanie się do polskiej tożsamości, związku z Kościołem Katolickim, było bardzo niebezpieczne. Jak oceniają historycy w 1937 roku od 110 do 200 tys. naszych rodaków zostało zamordowanych na terenie Związku Radzieckiego tylko za to, że byli Polakami. IPN zrobi wszystko żeby ta zapomniana tragiczna historia znalazła się w podręcznikach, żeby o tym pamiętano – mówił Jarosław Szarek.
Słowo Polskie, PAP, 11.11.16 r.