Polska poezja ze Szwecji

Na łamach „Słowa Polskiego” poezja Jerzego Marciniaka, rodzina którego pochodzi ze stron kresowych, gościła już niejednokrotnie.

Obecnie Pan Jerzy mieszka w Lund (Szwecja). Jego poezja emanuje spokojem i pasją. Poniżej można przeczytać wiersz „Ona”, który Jerzy Marciniak poświęcił Grażynie Szczeblewskiej z Kalisza.

   Ona
Nie odchodź
Wysłuchaj moich słów do końca
Będzie świt będzie zmierzch
I zdmuchnięta zapałka
Jasno w mroku płonąca

Zostań
Niech spotkają się nasze cienie na łące
I zaczekają na brzask
Na moje słowa i twoją postać
I nasze szepty obok drogi powoli się toczące

Nie odchodź
Niech kroki twoje nie mącą ciszy
Jeśli głos skona
To i tak pozostanie wołanie
Nie ryczy łoś
Cisza na wskroś
A mgły ścielą dla nas białe posłanie

Bądź przy mnie
Nikt nie wie co się za chwilę stanie
Noc
Wczesne kogutów pianie
I zgaszona zapałka
Płomieniami grająca
I gra słów niewypowiedzianych
Do ciebie
Co nigdy nie wybrzmią do końca

Przytul się
Mocno
Nawet jak nigdy cię przy mnie nie było.
Chociaż chwilę
Miłą

Nie odchodź
Stanęła smuga cienia wokół stóp się wijąca
Poczekaj niech nasza zapałka
Zdmuchnięta
Wypali się do połowy
Jak nie może do końca

Nie odchodź.

Słowo Polskie, 28.06.17 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *