Trzydzieścioro Polaków ze Wschodu przyjechało do Lublina na Święta Wielkanocne. Rodacy zza w wschodniej granicy spędzają czas w domach mieszkańców miasta i zwiedzają Kraków, Częstochowę i Warszawę.
Rodacy ze Wschodu pozostaną w Polsce przez święta i poświąteczny tydzień. Spotkają się z przedstawicielami władz samorządowych Lublina, będą zwiedzać miasto. Pojadą do Krakowa, Częstochowy i Warszawy. W stolicy będą zwiedzać Muzeum Powstania Warszawskiego, odwiedzą Sejm, Senat i Pałac Prezydencki.
Wizyty rodaków na Wielkanoc od 19 lat organizuje Stowarzyszenie „Wspólne Korzenie”. Oprócz Polaków z Rosji i Kazachstanu do Polski przyjechali osoby polskiego pochodzenia z Krymu, z okolic Donbasu i z Białorusi.
Tradycyjnie, chlebem i solą, powitał gości na Placu Zamkowym w Lublinie inicjator wizyt, prezes Stowarzyszenia „Wspólne Korzenie”, Zbigniew Wojciechowski. Goście ze wzruszeniem witali się z lublinianami. Mówili, że bardzo cieszą się z zaproszenia. Opowiadali dziennikarzom o sobie, losach swoich rodzin, polskich korzeniach.
Mieszkańcy Lublina i okolic, którzy przyszli, aby zabrać gości do swoich domów, mówili dziennikarzom, że chcą im pokazać polskie święta i życie w naszym kraju.
“Przypadkiem dowiedziałam się o tej akcji z internetu, było napisane, że brakuje kilku domów dla gości. Dawno już z mężem myśleliśmy, żeby kogoś zaprosić ze Wschodu, więc zrobiliśmy to. Jesteśmy bardzo ciekawi tych ludzi i chcielibyśmy dać komuś odrobinę radości w święta. Myślę, że ci ludzie potrzebują polskiego klimatu, tradycji. Będzie u nas pan Stanisław z miasteczka Komsomolskie, koło Doniecka. Znamy już historię jego rodziny, jest bardzo burzliwa, poruszająca. Jego ojciec i matka zostali zesłani, byli na Syberii i w Kazachstanie, pokonywali wiele kilometrów, nawet pieszo, żeby być bliżej Polski. Jesteśmy ciekawi, co nam opowie, a my chcemy pokazać mu tradycyjne polskie święta w gronie rodzinnym. Jak będzie pogoda zwiedzimy też trochę okolicę” – powiedziała Zuzanna Skoczyńska z Modliborzyc.
Słowo Polskie na podstawie informacji PAP, 03.04.18 r.
Leave a Reply