Na polski aspekt historii Naddnieprza od XIX do początku XX wieku warto zwrócić szczególną uwagę, ponieważ bez niego wszechstronne jednolite odtworzenie procesu historycznego nie jest możliwe.
Wśród narodów, zamieszkujących Imperium Rosyjskie, Polacy zajmowali szczególne miejsce, zarówno dzięki swojej liczebności, jak i przez to, że byli źródłem potężnych tendencji odśrodkowych. O wyjątkowej roli Polaków w życiu gospodarczym i społeczno-politycznym Naddnieprza świadczy fakt, iż rządy rosyjskie nadały im w swojej polityce szczególne znaczenie.
Przed polskim powstaniem w 1831 roku imperialna polityka Rosji wobec Polaków była skierowana na powstrzymanie polonizacji zachodnich guberni. Po powstaniu listopadowym oficjalnie zaczęto używać określenia „sprawa polska”. Ale mimo wszystkich zakazów i ograniczeń, polska społeczność wciąż zajmowała ważne miejsce w życiu gospodarczym i społeczno-politycznym Naddnieprza.
Ponadto, antypolska polityka rządów rosyjskich w znacznej mierze była niekonsekwentna i nieskuteczna. Rządy rosyjskie zwracały na „sprawę polską” dużo uwagi nawet na terenach, położonych poza granicami historycznego zamieszkania Polaków – Lewobrzeżnej Ukrainy i południu imperium, mimo że Małorosja i Noworosja w stosunku do Południowego Zachodu kraju były uważane przez władze rosyjskie za bardziej godne zaufania w zakresie zróżnicowania narodowego. To znaczy, że na tych terenach wpływy polskiego ruchu wyzwoleńczego były mniej istotne i nie miały takich skutków, jak bliżej Kijowa. Moment ten wykorzystał Iwan Askakow, który w latach 1863 i 1867 opracował najbardziej poważny plan asymilacji Polaków, stosując podział terytorialno-administracyjny. W sercu jego pomysłu było osiągnięcie przeciwwagi „przyciągania” powiatów z Polakami do wielkoruskiego centrum administracyjnego, przy tym Mińsk przeciwstawił on Czernichowowi, Kijowowi – Połtawę, a Podolskowi – Chersoń, w ten sposób określając Dniepr jako granicę kresów – administracyjną, geograficzną oraz historyczną.
Zwolennicy wielkoruskiego szowinizmu wykazywali niezadowolenie przez objęcie polityką antypolską wyłącznie obszarów, ograniczających się do zachodnich krajów i Królestwa Polskiego, podkreślając niezbędność identycznej polityki także w Noworosji i Małorosji. Uzasadniając celowość własnych wymogów, wskazywali na besarabską gubernię, twierdząc, że na jej północy mieszka sporo polskich właścicieli ziemskich, którzy także brali aktywny udział w polskim powstaniu, tworząc podziemną polską administrację.
W Imperium Rosyjskim Polacy zdobyli reputację osób wrogich w stosunku do porządku państwowego. Ewgenij Fieoktistow w swoich wspomnieniach pisał, że wszyscy Polacy są w równym stopniu nie warci zaufania oraz nie można w żadnym przypadku na nich polegać.
Ale nie zważając na wysiłki Rosjan, Polacy na terenach Naddnieprza ciągle wywierali wpływ na sytuację polityczną w tych regionach. Jako potwierdzenie tego faktu może służyć „pokojowa” polityka Aleksandra III, 30% dekretów w imperium dotyczyło „sprawy polskiej”. Polski czynnik miał wpływ na wszystkie dziedziny życia społeczno-politycznego Imperium Rosyjskiego, ponieważ ograniczająca polityka caratu wobec Polaków dotyczyła nie tylko aspektu narodowościowego, lecz także i rolnego, demograficznego, konfesyjnego.
Rewolucja w latach 1905—1907 umożliwiła Polakom odrodzenie niektórych form aktywności społecznej i w dużej mierze ograniczyła procesy depolonizacyjne. Inteligencja, pracownicy, młodzież mobilizowała siły w walce przeciwko władzom rosyjskim. Świadczyło to o całkowitym fiasku czterdziestoletniej rusyfikacji po stłumieniu Powstania Styczniowego. Rewolucja zaktywizowała polskich właścicieli ziemskich na wschodnich kresach dawnej Rzeczypospolitej, którzy tworzyli tam najbardziej wykształconą i świadomą grupę ludności.
Działalność polskiej społeczności Prawobrzeżnej Ukrainy wywierała ogromny wpływ na życie narodowe „Wielkopolski”, poniekąd nawet nadając ostatniej kolorytu „kresowego”.
Koloryt kresowy bądź ideologię kresową zrodziła specyfika życia społeczno-politycznego Polaków Prawobrzeża, która przede wszystkim ukształtowała się wskutek konieczności posłuszeństwa władzom rosyjskim i współistnienia z narodem ukraińskim oraz w znacznym stopniu opierała się o patriotyzm terytorialny.
Jeżeli porównamy dane demograficzne w trzech generał-gubernatorstwach Naddnieprza, zobaczymy, że ze względów historycznych, i jest to logiczne, najwięcej Polaków mieszkało na terenach generał-gubernatorstwa kijowskiego (322 tysięcy osób według powszechnego spisu ludności Imperium Rosyjskiego w 1897 roku). O wiele mniej Polaków mieszkało na Południu i Lewobrzeżnej Ukrainie. Rzecz jasna, informacje o ludności polskiej były bardzo zaniżone.
Na początku XX wieku liczba Polaków Naddnieprza zaczęła stale wzrastać, przeważnie dzięki migracji zarobkowej z Królestwa Polskiego. Chociaż na południu Ukrainy Polacy zaczęli się osiedlać dość późno w porównaniu do Prawobrzeża, ich liczba jednak szybko wzrastała. Najbardziej intensywnie osiedlali się w Odessie. Już w roku 1909 mieszkało ich tam 24 tysiące, a przed I wojną światową – już około 26 tysięcy, przy tym 70% z nich urodziło się w Królestwie Polskim!
Struktura społeczna polskiej ludności była dość różnorodna, tzn. nie możemy wskazać pewnej dziedziny czy zawodu, właściwego wyłącznie Polakom. Warto jednak zaznaczyć, iż na Ukrainie Lewobrzeżnej (Charków) i Południowej (Odessa, Jekaterynosław) Polaków wśród lekarzy i farmaceutów było znacznie więcej, niż na terenach bardziej spolonizowanego Prawobrzeża.
Jeżeli chodzi o miejsce Polaków w systemie stosunków etnicznych Naddnieprza, należy zaznaczyć, że fala liberalizacji, wywołana przez rewolucję 1905 roku, umożliwiła polsko-ukraińskie zbliżenie. Tak więc, grupa polskich i ukraińskich działaczy od roku 1909 rozpoczęła wydawanie w Kijowie czasopisma „Przegląd krajowy”, które przedstawiało nie tyle osobne doktryny narodowe, co broniło patriotyzmu kresowego, miłości do ziemi. Polacy mieli duży, poniekąd dominujący wpływ na procesy etnokulturowe na Ukrainie. A zarazem jednak zrodził się odwrotny proces wpływu kultury ukraińskiej na kształtowanie podstawowych cech narodu polskiego i mentalności.
To właśnie wieloetniczna ambiwalencja w pewnym stopniu sprzyjała harmonijnemu rozwojowi Naddnieprza, nasycając je specyficzną mentalnością narodową.
Mimo licznych starań rządów rosyjskich o ograniczenie polskiego wpływu na Ukrainie poprzez zmniejszenie udziału Polaków w posiadaniu ziem, na początku XX w. ich posiadłości wynosiły 1/5 wszystkich ziem i 46% ogólnej ilości ziem należących do ziemiaństwa.
Natalia Syngajiwska, opracowanie Irena Rudnicka
GK
Leave a Reply