Polacy i Ukraińcy oddali hołd zamordowanym polskim profesorom we Lwowie

Ambasador RP Henryk Litwin składa wieniec pod pomnikiem pomordowanym profesorom polskim we LwowieTegoroczną uroczystość odwiedziła znacznie większa rzesza gości niż w latach poprzednich. Bowiem w stolicy Galicji Wschodniej odznaczono 75-lecie tragedii, która wydarzyła się w noc z 3 na 4 lipca 1941 roku. Wówczas Niemcy na podstawie wcześniej złożonych list rozstrzelali grupę polskich profesorów i członków ich rodzin.

Oddać hołd pomordowanym kolegom do monumentu na Wzgórzach Wuleckich przyszli naukowcy z Politechniki Lwowskiej, innych uczelni z Ukrainy i Polski, przedstawiciele władz obydwu państw oraz społeczności.

Warto zaznaczyć, że pomnik pomordowanym polskim profesorom na Wzgórzach Wuleckich powstał kilka lat temu dzięki owocnej współpracy władz miejskich Lwowa i Wrocławia oraz Lwowskiej i Wrocławskiej Politechnik.

Uroczystość upamiętnienia zamordowanej lwowskiej inteligencji rozpoczęła się z wykonania przez orkiestrę akademicką hymnów Polski i Ukrainy. Następnie po minucie ciszy słowo zabrał rektor Lwowskiej Politechniki, przewodniczący Rady rektorów obwodu lwowskiego prof. Jurij Bobało. On przypomniał fakty historyczne i historię zabójstwa ukraińskiej i polskiej inteligencji przez sowieckie organy bezpieki, o chrześcijańskim przesłaniu pomnika i podkreślił, że on kieruje do nas bardzo aktualne przesłanie: „To pomnik porozumienia pomiędzy Ukraińcami i Polakami, symbol oczyszczenia od negatywnych traktowań i rozmaitych falsyfikacji naszej nielekkiej wspólnej historii”.

O trudnej pamięci i nadziei na pokojową przyszłość naszych krajów i całego świata przenikliwie mówili w tym dniu Ambasador RP na Ukrainie Henryk Litwin, burmistrz Lwowa Andrij Sadowyj, Przewodniczący RM Wrocławia Jacek Ossowski, rektor Wrocławskiej Politechniki Tadeusz Więckowski i inni. Wszyscy skupiali się na najważniejszym wątku: tragedie, które przeżyliśmy w przeszłości powinny motywować nas – potomków jej świadków do współpracy Polaków i Ukraińców we wspólnym europejskim domu. Bowiem wszystkie nieporozumienia i konflikty będą sprzyjały wyłącznie interesom władz na Kremlu, które stają się wrogami nie tylko europejskiej cywilizacji lecz także licznych narodów, zamieszkałych na terenie Federacji Rosyjskiej…

Igor Gałuszczak, Lwów, 12.07.16 r.

 







 


Skip to content