Poezja kresowa. Franciszek Kowalski (1799-1862)

Szukając śladów wybitnych polskich poetów na Żytomierszczyźnie nie możemy zapomnieć o Franciszku Kowalskim z Pawołoczy pod Berdyczowem.

Tłumacz i poeta, pedagog i kulturoznawca, Kowalski wziął udział w powstaniu listopadowym jako żołnierz 16. Pułku Piechoty, później przeniósł się do Legii Litewsko-Wołyńskiej. Uwięziony przez Rosjan w Kamieńcu Podolskim po odbyciu kary przeniósł się do zaboru austriackiego.

Tłumaczy Moliera i Waltera Scotta. Franciszek Kowalski pisze poezję i powieści dla dzieci.

Pod koniec życia wraca na Podole, pracuje u Szczęsnego-Potockiego jako archiwista. W 1862 roku umiera w Kijowie.

Na łakomego

Na umyśle prawdziwe bogactwa zależą,
Pod nim srebro i złoto i pieniądze leżą,
A temu bogatego imię będzie służyć,
Który szczęścia swojego umie dobrze użyć.
Ale kto ustawicznie leży nad liczmany,
Tylko tego słuchając, gdzie przedajne łany —
Ten równie jako pszczoła plastry w ul układa,
A drugi nic nie robiąc miód gotowy jada.
Do pijanego
Nie darmo Bacha z rogami malują,
Bo pijanego i dzieci poczują.
Niech głowa, niech mu służą dobrze nogi, —
Sama postawa ukazuje rogi.

O szlachcicu polskim

Jeden pan wielmożny niedawno powiedział:
W Polsce szlachcic jakoby też na karczmie siedział,
Bo kto jeno przyjedzie, to z każdym pić musi,
A żona pościel zwłócząc nieboga się krztusi.
Epitafium dziecięciu
Ojcze! nademną płakać nie potrzeba,
Moja niewinność wniosła mię do nieba;
Bodaj tak wiele tobie przyczyniła,
Ile mnie sroga śmierć lat ukrzywdziła.
Na młodość
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli.
Na starość
Biedna starości! wszyscy cię żądamy,
A kiedy przyjdziesz, to zaś narzekamy.

Na śmierć

Obłudny świecie! jakoć się tu widzi,
Doszedłem portu, już więc z inszych szydzi.

bwp

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *