W Rzeczpospolitej wzmianki o Podolu najczęściej (ponad 16% ogółu “podolskich” publikacji) pojawiają się w związku z literaturą. W Gazecie Wyborczej tematy literackie zajmują miejsce trzecie 6.6% artykułów.
Postaciami najczęściej wymienianymi są: Juliusz Słowacki głównie w kontekście “Beniowskiego” i “Fantazego” oraz Włodzimierz Odojewski. Mowa jest również o Maurycym Gosławskim autorze “Dumki podolskiej” zaczynającej się od słów: “Gdyby orłem być!/ Lot sokoła mieć,/ Skrzydłem orlim lub sokołem/ Unosić się nad Podolem,/ Tamtym życiem żyć!”, Wacławie Potockim (“Pókiśmy miecze, pałasze i kordy/ Nosili, nie baliśmy się Ordy;/ A gdy z karabelkami nastały czeczugi/ Nie orzą w Ukrainie i w Podolu pługi”), Janie Kochanowskim jako autorze pieśni “O spustoszeniu Podola” oraz o Janie Potockim autorze “Rękopisu znalezionego w Saragossie”. Ponadto w różnych kontekstach wspominani są autorzy, tacy jak między innymi: Antoni Malczewski, Apollo Nałęcz i Joseph Conrad Korzeniowscy oraz Elżbieta Zaleska-Dorożyńska autorka “Na ostatniej placówce. Dziennik z życia wsi podolskiej w latach 1917-1921”.
Miejsce drugie w Rzeczpospolitej (12 artykułów czyli 8%) zajmują publikacje biograficzne (rocznice, wspomnienia etc.), w których Podole wymieniane jest jako miejsce związane pochodzeniem przodków, urodzeniem, dzieciństwem, wakacjami, pracą, wojną i okupacją (w Gazecie Wyborczej miejsce 1 – łącznie 59 artykułów czyli ponad 15% ogółu publikacji). Bardzo rzadko padają nazwy miejscowości – Podole występuje raczej jako coś abstrakcyjnego i odległego. Osobami o których publikacje się powtarzają w obu tytułach są: wielokrotnie wspominany budowniczy kolei przez Andy – Ernest Ślepowron-Malinowski, komandor Yacht Klubu Polski i twórca Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego – “ziemianin z podolskiej równiny” generał Mariusz Zaruski oraz duchowy przywódca Konfederacji Barskiej, karmelita ksiądz Marek Jandałowicz (w 200 rocznicę śmierci) i urodzony w Zbarażu, przez późno PRL-owską propagandę przedstawiany jako współpracownik Gestapo, biskup przemyski Ignacy Tokarczuk. Zdecydowaną jednak większość stanowią bohaterowie mniej znani – “ród Klepackich”, Stefan Zasłona – kierowca generała Fabrycego, Jadwiga Woronowska – nauczycielka, pionier amerykańskiego śmigłownictwa Wiesław Stępniewski, profesorowie, lekarze, prawnicy etc.
Miejsce trzecie w Rzeczpospolitej (7%), a ósme w Gazecie Wyborczej (nieco mniej niż 4.5%) zajmuje malarstwo ze szczególnym uwzględnieniem Leona Buczkowskiego i Mariana Kratochwila. O Podolu mowa jest także przy okazji osiągania zawrotnych cen na aukcjach dzieł sztuki przez płótna: “Jarmark w Bałcie na Podolu” Józefa Brandta, “Ulica w podolskim miasteczku” Adama Chmielowskiego i “Przed karczmą podolską” Stanisława Wolskiego.
Gazeta wspomina również o autoportrecie Jana Matejki, na którym malarz występuje jako obrońca Kamieńca Podolskiego, o obrazie Józefa Chełmońskiego “Pejzaż Podola” oraz o obrazie Jana Rosena zawierającym anegdotę: obraz wyobrażał pana Wołodyjowskiego ofiarowującego Sienkiewiczowi wór pieniędzy. Treść obrazu była ponoć aluzją do autentycznego zdarzenia, kiedy to niejaki Wołodyjowski z Podola nadesłał autorowi 15 tysięcy rubli srebrnych. Pieniądze te pisarz złożył w Akademii Umiejętności jako Fundusz im. Marii Sienkiewiczowej na rzecz literatów i malarzy dotkniętych “chorobą piersiową”.
Mowa jest także o twórczości urodzonego w Kamieńcu Podolskim Wiktora Koreckiego, przebywającym na Podolu w okresie okupacji Janu Cybisie, malującym w Kamieńcu Podolskim Kazimierzu Mireckim (Trójca Święta) i o cudownym obrazie Pana Jezusa Nazarańskiego z Brahiłowa, a także o obrazie Matki Boskiej w sanktuarium w Podkamieniu.
Czwarte miejsce zajmują tematy wyznaniowe – kościół rzymskokatolicki na Podolu i jego historia ze szczególnym uwzględnieniem najnowszej, stosunki międzywyznaniowe itd. (6.8%). Jest to w dużej mierze zasługą Bohdana Cywińskiego. Temat ten w Gazecie Wyborczej nie mieści się w 12-stopniowej skali. Gazeta pomijając fakt istnienia na Podolu znacznej społeczności katolików deklarujących ukraińską świadomość narodową petryfikuje schemat “Polak-katolik”.
Na piątym miejscu w Rzeczpospolitej (prawie 5.4%) artykułów znalazł się konflikt polsko-ukraiński z lat 40-stych (w Gazecie Wyborczej miejsce 9 – 4% artykułów). Charakterystyczną cechą tej grupy publikacji jest to, że ich część stanowią listy od czytelników będące reakcjami na publikowane “ciężkie gatunkowo” i obszerne teksty.
Szóste miejsce (5.4% w Rzeczpospolitej – i również szóste w Gazecie 4.8%) zajmuje Podole jako integralna część przedrozbiorowej i przedwojennej Polski m.in. w pełnej tytulaturze Augusta III i Stanisława Augusta Poniatowskiego, o wojewodach podolskich Andrzeju Maksymilianie Fredrze i Stanisławie Koniecpolskim. Jest też interesująca informacja o tym, że herb Kamieńca Podolskiego widniejący na krakowskich sukiennicach został po 1945 roku zamalowany i zastąpiony herbem jednego z miast Dolnego Śląska. Podole jako jedna z ziem mających należeć do Polski zostało wymienione w memoriale przygotowanym dla prezydenta Wilsona przez Ignacego Jana Paderewskiego. O tym, że Paderewski urodził się w Kuryłówce, w powiecie lityńskim, na Podolu dowiedzieć z prasy się nie można.
Na miejscu siódmym (4,8%) tematy żydowskie – w większości chasydzkie. W Gazecie Wyborczej miejsce dziesiąte (3,8%). Oprócz zwoleników Baal Szem Towa, Gazeta Wyborcza zamieszcza m.in. recenzję książki o Jakubie Franku. Rzeczpospolita natomiast wspomina fakt, iż w roku 1970 na warszawskim festiwalu Jazz Jamboree wystąpił wybitny amerykański artysta Dave Brubeck czyli Dawid Brubek, którego przodkowie pochodzili – jak sam się wyraził – “gdzieś stąd, z Podola”. Rzeczpospolita publikuje również obszerny tekst o bałagułach zawierający cytaty z Franciszka Rawity-Gawrońskiego i Stanisława Vincenza.
Na miejscu ósmym wpółczesne kwestie polityczne (4,6%), w Gazecie Wyborczej miejsce jedenaste (3,8%). Mowa jest m.in. o wręczeniu biskupowi kamienieckiemu Janowi Olszańskiemu przez premier Hannę Suchocką orderu Odrodzenia Polski, wizycie prezydenta Wałęsy w Winnicy, postulacie polsko-ukraińskiej konferencji naukowej skierowanym do rządów obu państw o przedstawienie do wpisu na listę światowego dziedzictwa UNESCO zespołu obronnego Kamieńca Podolskiego oraz deklaracji premiera Jerzego Buzka wsparcia dla fundacji MOST.
Miejsce dziewiąte (4%) zajmuje się ochrona i inwentaryzacja dzieł sztuki, zabytków architektury i cmentarzy. W Gazecie Wyborczej poza 12-stopniową skalą.
Na miejscu dziesiątym sprawa zsyłek do Kazachstanu (3,4%), w Gazecie Wyborczej miejsce dwunaste (3%). Przewodniczący Związku Polaków w Kazachstanie Franciszek Bogusławski w wywiadzie dla Rzeczpospolitej stwierdził m.in. “Pochodzę z mazowieckiej szlachty, co z satysfakcją przypomniałem panu premierowi Waldemarowi Pawlakowi (…) swojemu, po korzeniach, krajanowi”. Wydaje się jednak, że nie dość wyraźnie mówi się o rzeczy dla fachowców zupełnie oczywistej, ale dla szerszej publiczności nie – mianowicie o genezie skupisk Polaków za Zbruczem. Sowieckie wywózki Polaków na wschód kojarzą się przede wszystkim z okresem po 17 września 1939 r. i mało kto z piszących pisze o tym explicite, iż repatriowani do gmin takich jak Grójec, Pińczów czy Reszel Polacy z Kazachstanu nie mieli kontaktów z państwowością polską od 1793 r.
Miejsce 11 w Rzeczpospolitej (zaledwie 2,7%), a drugie (sic!) w Gazecie Wyborczej zajmuje Trylogia (prawie 8% ogólnej liczby artykułów). Są to teksty bardzo obszerne, w pewnym sensie promujące sarmacki disneyland i utrwalające sienkiewiczowską perspektywę w spojrzeniu na Ukrainę. W Gazecie Wyborczej Trylogia występuje praktycznie we wszystkich tekstach dotyczących turystyki (są dwa typy wyjątków: w turystycznych tekstach o Lwowie gdzie przymiotnik “podolski” jest wymieniany przy okazji informacji o dworcu autobusowym, z którego można dojechać do Kamieńca Podolskiego oraz o Janie de Witte – komendancie twierdzy Kamieńca Podolskiego, który był architektem lwowskiego kościoła dominikanów).
W Rzeczpospolitej miejsce 12 – (2.7%) (nota bene tyle samo publikacji, co na temat Trylogii) zajmuje biologia (występujące na Podolu: perukowiec podolski, tarantule ukraińskie, murawy kserotermiczne, melony itd.)
Artykuły z pierwszej dwunastki tematów w Rzeczpospolitej stanowią 70.8% ogółu publikacji. Poza skalą Rzeczpospolitej są (a) turystyka – zajmująca piąte miejsce w Gazecie (6.1%). Wiele artykułów zawiera praktyczne rady dotyczące np. połączeń autobusowych. Część nosi znamiona dyskretnej kryptoreklamy biur turystycznych specjalizujących się w “kresowych” objazdach. (b) 12 Pułk Ułanów Podolskich. – tematem artykułów są walki w roku 1939 i pod Monte Cassino oraz bardzo aktywna działalność szczecińskiego Klubu Jeździeckiego noszącego imię tegoż pułku – 6.5% artykułów oraz, (c) zajmujące siódme miejsce w Gazecie Wyborczej (4.5%) “sentymenty i resentymenty” czyli dosyć niekonkretne wzmianki o “tęsknocie za Podolem”, recenzje telewizyjne programów takich jak “Podróże na Kresy” czy “Okruchy, strzępy drobiazgi”, wystaw fotograficznych noszących tytuły typu “Dziedzictwo Kresów” lub “Kościoły, zamki, cmentarze Podola” etc. (artykuły z pierwszej dwunastki tematów w Gazecie stanowią 69.8% ogółu “podolskich” publikacji).
Na dalszych miejscach tematy takie jak pomoc humanitarna (głównie PAH i Equilibre), Ormianie (handel ormiański w Kamieńcu oraz postać jednego z pierwszych prezydentów Warszawy możnego kupca z Kamieńca Podolskiego, pół-Ormianina Józefa Łukasiewicza), kulinaria (baby podolskie i podolska pieczeń z sarny w gorącym sosie wiśniowym oraz opisywany przez Marcina Kromera “Miód z chmielem i wodą uwarzony, w pospolitym jest tam używaniu, szczególnie na Rusi i Podolu, kędy jest pszczół obfitość, a miód zbierany z wonnych traw i kwiatów wyborny”), nazwy ulic w miastach współczesnej Polski (Warszawa, Bielsko Biała, Opole, Nysa) i inne.
Gazeta Wyborcza (Stołeczna) publikuje 3 artykuły na temat związku warszawskiej dzielnicy Praga z Podolem (w 1583 r. znaczny obszar Pragi kupił kanclerz Jan Zamoyski, by w miesiąc później odstąpić go biskupowi kamienieckiemu Marcinowi Białobrzeskiemu w zamian za dobra Karczmarzowce na Podolu. Jeden z następców Białobrzeskiego – biskup Michał Działyński – otrzymał dla swych praskich dóbr od króla Władysława IV przywilej miejski. Herb Pragi zawiera Domek Loretański z Matką Boską podtrzymywany przez trzech aniołów, insygnia biskupa Działyńskiego – herb Ogończyk oraz infuła i pastorał oraz godło kapituły kamienieckiej – dwa skrzyżowane klucze z mieczem pośrodku).
Gazeta Wyborcza publikuje również kilka bardzo dobrych tekstów etnograficznych o muzyce folklorystycznej wschodniego Podola, o wilkołakach, eschatologii ludowej, obyczajach pogrzebowych i wierzeniach związanych z ostatnimi kłosami.
Andrzej Emeryk Mańkowski, 07.12.16 r.
Więcej na temat: Podole w zbiorowej świadomości Polaków