Podolska Żmerynka i podkarpacki Sędziszów Małopolski formalizują stosunki partnerskie

Oleksander Piwniuk, Irena Sawina, Wiesław Wojdon, Jan MarońW dniach 2-3 lutego oficjalna delegacja ze Żmerynki na Podolu (obw. winnicki) przebywała w Sędziszowie Małopolskim na Podkarpaciu w celu przygotowania podpisania międzynarodowej umowy o współpracy pomiędzy władzami obydwu miast.

Trzyosobowa ekipa podolan w składzie: Aleksander Piwniuk (zastępca burmistrza miasta Żmerynka), Iryna Sawina (koordynator ds międzynarodowych projektów) oraz Jerzy Wójcicki (doradca przewodniczącego Winnickiej Rady Obwodowej) poznawali, jak funkcjonują polskie samorządy na przykładzie gminy i miasta Sędziszów, odwiedzili najciekawsze obiekty turystyczne, w tym i klasztor kapucynów, gdzie nowicjat odbywa ich ziomek z Baru, dowiedzieli się o licznych projektach unijnych, realizowanych na terenie miasta i całej gminy oraz dopracowali tekst dokumentu, który będzie służył podstawą dla przyszłych wspólnych polsko-ukraińskich inicjatyw.

Pobyt gości z Podola rozpoczął się w Sędziszowie ze wspólnej nieoficjalnej kolacji w restauracji „Ines” z udziałem burmistrza gminy i miasta Sędziszów Bogusława Kmiecia, jego zastępcy Wiesława Wojdona, sekretarza gminy Jana Maronia oraz Jacka Magdonia, radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego. Podczas pierwszej rozmowy zapoznawczej okazało się, że zarówno Żmerynka, jak i Sędziszów Małopolski mają dużo wspólnych cech – są stosunkowo niewielkimi miastami z dobrze rozwiniętym przemysłem, w którym ważną rolę odgrywa kolej. W Sędziszowie właśnie trwa na wielką skalę rekonstrukcja dworca kolejowego, w czym mogli na własne oczy przekonać się żmeryńczanie. W ich rodzinnym mieście linie kolejowe i cała infrastruktura z nimi związana są na tyle ważne, że znalazły się one nawet na herbie miasta.

– Po raz pierwszy jestem za granicą i bardzo cieszę się, że tym krajem, który miałem okazję zobaczyć, była Polska. Oprócz mojego zdziwienia różnicami w drogach, oświetleniu ulic i przyjaznym nastawieniu Polaków do nas, mieszkańców Ukrainy, dowiedziałem się o systemie funkcjonowania polskiego szkolnictwa, systemu emerytalnego i opieki medycznej. Sędziszów Małopolski jest nieco mniejszy od Żmerynki, ale jego budżet znacznie przewyższa nasz własny. Zobaczyliśmy jak realizowane są liczne projekty inwestycyjne. Największe na mnie wrażenie zrobiła fabryka z produkcji części do samolotów Boeing oraz informacja o przejściu dla dzikich zwierząt nad autostradą A4 w okolicach Sędziszowa, które kosztowało ogromne pieniądze według miarek ukraińskich – opisał swój wyjazd do Sędziszowa Aleksander Piwniuk.

3 lutego zmeryńska delegacja popracowała nad tekstem umowy partnerskiej z sekretarzem gminy i miasta Sędziszów Janem Maroniem i przez prawie cały dzień jeździła i chodziła w jego towarzystwie wizytując sędziszowskie placówki edukacyjne, szpitale, kościoły, przedsiębiorstwa oraz park „Buczyna” z pięknie pofałdowanym terenem, jeziorami i trasami rowerowo-spacerowymi.

Podczas swojej wizyty w Polsce żmeryńczanie wspominali o Janie Brzechwie, który urodził się w rodzinie kolejarza w Żmerynce, interesowali się wszystkimi nowacjami, które w przeciągu ostatnich 10 lat wprowadzali dzięki unijnemu dofinansowaniu polscy partnerzy oraz ustalili termin oficjalnego podpisania umowy o współpracy międzynarodowej pomiędzy władzami Żmerynki a Sędziszowa Małopolskiego.

28 lutego burmistrz Żmerynki Anatol Kusznir wraz z dwoma swoimi zastępcami i przedstawicielem polskiej wspólnoty miasta przyjadą na Podkarpacie z konkretnymi propozycjami i zaproszeniem władz Sędziszowa na Podole – kojarzone przez Polaków z krainą „mlekiem i miodem płynącą”, Barem i Kamieńcem Podolskim. Żmerynka znajduje się w samym centrum Centralno-Wschodniego Podola i może służyć dla gości z Polski wspaniałą bazą wypadową do „wziętego” Baru (ok. 20 km), Winnicy (35 km), Kamieńca Podolskiego (170 km) czy Chocimia.

Rok 2016 stanie się dla Ukrainy rokiem burzliwych przemian gospodarczo-ustrojowych. To ma być rok, w którym władze pod naciskiem Unii Europejskiej i USA wprowadzą znaczne zmiany w systemie zwalczania korupcji. Poza tym od 1 stycznia zaczęła w pełnej mierze funkcjonować umowa stowarzyszeniowa Ukrainy z Unią Europejską. To ogromne pole dla współpracy także w dziedzinie gospodarczej dla podolskiej Żmerynki i małopolskiego Sędziszowa. Ta współpraca może stać się wzorcem dla innych miast na Ukrainie, władze samorządowe których po upadku reżimu Janukowicza i zmianie kursu Kijowa na proeuropejski potrzebują pomocy w postaci konsultacji i dzielenia się doświadczeniem, które zdobywała Polska zwalczając w latach 90. korupcję, integrując się w NATO i UE. Sędziszów Małopolski jest bardzo dobrym wzorcem dla ukraińskich niewielkich miast z tego puntu widzenia, a jego władze są bardzo przychylne do zacieśnienia więzi ze Żmerynką w dziedzinie sportu, gospodarki, kultury, wymiany młodzieżą i in.

Mała i Duża Żmerynki, które w 1903 roku połączyły się w jedno duże miasto Żmerynka, przed rozbiorami znajdowały się w składzie I Rzeczypospolitej Polskiej. W Żmerynce mieszka i aktywnie działa polska wspólnota, funkcjonuje parafia rzymskokatolicka pw. Św. Aleksego. W szkole Nr 5 prowadzona jest pogłębiona nauka języka polskiego. W 1920 r. Żmerynka dwukrotnie została odbita z rąk bolszewickich band przez oddziały Wojska Polskiego.

Słowo Polskie, 05.02.16 r.

{morfeo 1113}

{youtube}{/youtube}

Skip to content