Generał Marko Bezruczko upamiętniony w nazwie jednego z olsztyńskich placów.
Z udziałem przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy i marszałka Senatu RP Rusłana Stefanczuka odbyło się nadanie jednemu z placów na Osiedlu Mazurskim w Olsztynie imienia generała Marka Bezruczki, znanego z obrony Zamościa w 1920 roku.
Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk, dziękując w imieniu narodu i parlamentu ukraińskiego za zaproszenie na uroczystość, podkreślił jak ważne jest to, że wspólnie kształtujemy historię. Rusłan Stefanczuk dodał, że podobnie jak sto lat temu – nasze narody, armie, parlamenty i prezydenci są zjednoczeni w walce o wolność świata.
„Idźmy dalej do przodu, po zwycięstwo” – mówił przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy. Rusłan Stefanczuk wskazał, że Olsztyn jest piątym miastem w Polsce, które upamiętnia gen. Bezruczkę – jak powtórzył – wspólnego bohatera obu narodów. Zauważył, że w 1920 roku walczył on o Polskę, ale też o niezależną Ukrainę. Uchwałę o nadaniu placowi i rondu na Osiedlu Mazurskim imienia gen. Bezruczki podjęła we wrześniu ubiegłego roku olsztyńska rada miasta, na wniosek miejscowego Związku Ukraińców w Polsce.
Gen. Marko Bezruczko (ur. 1893 w Tokmaku na Zaporożu, zm. 1944 w Warszawie) był dowódcą 6. Siczowej Dywizji Strzelców Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej. W kwietniu 1920 r. weszła ona w skład 3. Armii Wojska Polskiego. Po zajęciu Kijowa przez Polaków wzięła udział we wspólnej defiladzie wojskowej.
Po przełamaniu frontu przez bolszewików dywizja Bezruczki toczyła ciężkie walki odwrotowe. Na początku sierpnia chroniła skrzydło polskiej 7. Dywizji Piechoty broniącej Chełma.
Obie jednostki, powstrzymując napór bolszewickich dywizji, osłaniały koncentrację jednostek przygotowujących się do „manewru znad Wieprza”. Siczowa dywizja wraz z polskimi żołnierzami 31. Pułku Strzelców Kaniowskich broniła przez trzy dni (29–31 sierpnia) Zamościa przed 1. Armią Konną Siemiona Budionnego.
Bezruczko jako najwyższy rangą oficer objął dowództwo obrony tego miasta. Odparcie bolszewickich ataków pozwoliło polskiemu dowództwu ściągnąć posiłki i zamknąć Konarmię w kotle. Podczas przebijania się kawalerii Budionnego z okrążenia doszło do słynnej bitwy pod Komarowem, nazywanej największą bitwą konną XX w.
Generał Bezruczko pochowany jest na prawosławnym cmentarzu na warszawskiej Woli. Jego imię nosi rondo we Wrocławiu, skwery w Warszawie, Koszalinie i Gdańsku, a na Ukrainie – ulice w Kijowie, Równem i Winnicy.
Sergij Porowczuk za: Radio Olsztyn, fot. Radio Olsztyn, 30 sierpnia 2022 r.
Leave a Reply