Pamiętając historię – odsłaniamy przyszłość

Irena Troskot w trakcie wykładuDo czego my potrzebujemy takiej nauki, jak historia? Po co uczymy się jej? Przecież te znane bitwy i wydarzenia w przeszłości już dawno minęły. Czy warto pamiętać daty z przeszłości?

Nad tym pytaniem 30 maja rozważano w centrum „Polonia” podczas kolejnego spotkania w ramach Polskiego  Klubu, poświęconego historii Polski. Krótki wykład o najważniejszych wydarzeniach w dziejach tego kraju przygotowała Irena Troskot.

Następnie odbyła się debata na temat historii, po której jej uczestnicy wyciągnęli wnioski, że historia jak nauka jest w dużej mierze kulturalną spuścizną ludzkości. Dzięki niej pamiętamy o swoich korzeniach i przodkach, którzy przekazują nam tradycje i kulturę regionalną, a z historii dowiadujemy się o tym, jak ludzie przez liczne błędy i problemy kroczyły do optymalnego systemu współistnienia.

Historia Polski zaczęła się krystalizować już w  X wieku. Wszyscy obecni na imprezie w „Polonii” przenieśli się w odległy 966 rok, kiedy przy Mieszku I odbył się Chrzest Polski. Przez misję świętego Wojciecha na ziemie pruskie i koronację pierwszego króla Bolesława Chrobrego młodzież zawędrowała do 1226 roku, kiedy Konrad Mazowiecki zaprosił do Polski krzyżaków. Podczas wykładu nie zapomniano o Piastach i Jagiellonach, oraz o tragicznym XVIII wieku, kiedy po rozbiorach Polska zniknęła z map świata. Potem powstania, pierwsza i druga wojna światowa, narodziny II RP. Wirtualna podróż uliczkami dawnego Krakowa i Warszawy pokazała, że dzisiaj Polacy umieją łączyć przeszłości i teraźniejszość…

Naród, który zapomina swoją historię, traci tożsamość i sens istnienia. Każdy człowiek powinien nie tylko pamiętać o wydarzeniach z własnego życia, ale także znać historię swego narodu, kulturę i tradycje. Tylko wtedy on znajdzie swoje miejsce w łańcuszku pokoleń i zrozumie swoje przeznaczenie…

Słowo Polskie, 31.05.15 r.

 

Stali uczestnicy spotkań w ramach Klubu „Polonia”

Skip to content