Losy II Rzeczpospolitej Polskiej, krajów bałtyckich, Ukrainy i Wschodniej Europy ogólnie były przesądzone znacznie wcześniej niż podczas spotkań jałtańskich. 23 sierpnia 1939 r. ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Związku Sowieckiego podpisali pakt o nieagresji zaopatrzony w tajny protokół. Zarówno Stalin jak i Hitler otrzymali obopólne korzyści – Sowieci nie będą przeszkadzali Niemcom rozprawić się z polską państwowością i rozpocząć mordy Żydów na niesłychaną skalę. A Stalin otrzyma długo oczekiwaną satysfakcję za przegraną Bitwę Warszawską w roku 1920 oraz wschodnie tereny Polski łącznie ze Lwowem. Tym samym Rosja sowiecka i ogólnie ZSRS wzięły na siebie współodpowiedzialność za zbrodnie niemieckie, popełnione na licznych mieszkańcach Polski oraz innych krajów. Szczególnie dotyczyło to mniejszości żydowskiej. Echa moskiewsko-niemieckiego paktu widać także dzisiaj na polu walki pod Dobropolem i Pokrowskiem.
Iosif Stalin podobnie jak Władimir Putin dzisiaj nie liczył na poparcie dla swoich pretensji terytorialnych z boku Francji, USA i Niemiec. Dlatego odnalazł innego sojusznika – nazistowskie Niemcy. Podpisane niemiecko-moskiewskie porozumienie uruchomiło cały szereg wydarzeń, skutki których widoczne są nawet w dzisiejszej wojnie rosyjsko-ukraińskiej.
Podpisany w Moskwie w obecności Stalina przez Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa tajny protokół dodatkowy, stanowił nieodłączną część zawartego wówczas paktu o nieagresji pomiędzy Niemcami a Związkiem Sowieckim i składał się z czterech punktów. Okupację ujęto w terminach „terytorialne i polityczne przekształcenia”, „strefa interesów” i opatrzono klauzulą „ściśle tajnego dokumentu”.
Niemcy i ZSRS uznały zainteresowanie Litwy w stosunku do Wilna, ustanowenie granicy między nimi po linii rzek Narwi, Wisły i Sanu. Kwestia, czy w obopólnym interesie będzie pożądane utrzymanie niezależnego Państwa Polskiego i jakie będą granice tego państwa, będzie mogła być ostatecznie wyjaśniona tylko w toku dalszych wydarzeń politycznych. Trzeci i chyba najdalej idący w skutkach punkt odnosił się do obszaru Europy Południowo-Wschodniej. Sowieci wyrażali zainteresowanie Besarabią należącą wówczas do Rumunii.
Dlaczego losy Polski były przesądzone już 21 sierpnia? W tym dniu Stalin wyraził zgodę na przyjazd do Moskwy niemieckiego szefa MSZ oraz na podpisanie traktatu o nieagresji łącznie z tajnym załącznikiem. IV rozbiór Polski – tak nazywają często niemiecko-rosyjskie porozumienie z 1939 roku – zostało zawarte w duchu wcześniejszych rozbiorów z 1771 i 1793 roku.
Rosyjskie władze dzisiaj otwarcie usprawiedliwiają zawarte wówczas z Nazistami porozumienie. Porównują ten fakt z zajęciem Zaolzia przez Polskę. A wręcz oskarża Polskę o wybuch II wojny światowej.
Zaostrzenie rosyjskiej retoryki w kwestii polityki historycznej nastąpiło po 2014 r. Po aneksji Krymu Putin otwarcie usprawiedliwia pakt Ribbentrop-Mołotow i porównuje go jednocześnie do zaanektowania przez Polskę Zaolzia.
W 86. rocznicę paktu Ribbentrop-Mołotow prezydent Karol Nawrocki napisał na platformie X, że cały świat powinien wyciągnąć wnioski z wydarzeń z 1939 r. i „nie pozwolić na to, by chore marzenia o imperium pochłonęły kolejne ludzkie istnienia”. Tymczasem – jak ocenił – w Rosji odżywają właśnie „resentymenty imperialne”.
„W 1939 roku Stalin, wspólnie z Hitlerem, zawarli akt, który otworzył drogę do II wojny światowej i pochłonął życie milionów ludzi na całym świecie. Polska stała się pierwszą ofiarą niemieckiej, a potem sowieckiej agresji” – dodał polski prezydent.
Zygmunt Wasilewski, fot. domena publiczna, 24 sierpnia 2025 r.
Leave a Reply