22 lipca bieżącego prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę nr 12414 , która według europejskich partnerów ograniczyła niezależność Narodowego Biura Antykorupcyjnego i Specjalnej Prokuratury Antykorupcyjnej, podporządkowując je decyzjom Prokuratora Generalnego. Później on sam i ukraińscy parlamentarzyści zrozumieli swój błąd i przegłosowali ustawę przywracając NABU i SAP ich uprawnienia w dziedzinie zwalczania korupcji w tym na najwyższym szczeblu władzy. Dla europejskich partnerów był to zatrważający sygnał, który może zaważyć na losach szybkiej integracji Ukrainy w struktury europejskie.
Partnerzy europejscy wyrazili swoje zaniepokojenie, a komisarz europejska Marta Cos przekazała Ukrainie jasne stanowisko Brukseli: ustawa podpisana przez Zełeńskiego była sprzeczna ze zobowiązaniami podjętymi w ramach planu działania dotyczącego negocjacji akcesyjnych z UE i jest uważana za przeszkodę w realizacji siedmiu zaleceń Komisji Europejskiej . Ukrainę objęły protesty proeuropejsko nastawionej młodzieży.
Wreszcie, 24 lipca prezydent Ukrainy zarejestrował nową ustawę nr 13533 , która przywraca niezależność NABU i SAP. 31 lipca Rada Najwyższa przyjęła tę ustawę, a prezydent natychmiast ją podpisał.
Komisja Europejska z zadowoleniem przyjęła przyjęcie tego projektu ustawy. Rzecznik Komisji Europejskiej Guillaume Mercier powiedział, że nowa ustawa rozwiązuje główne problemy związane z niezależnością głównych organów antykorupcyjnych państwa, ale to nie było końcem procesu. Przystąpienie Ukrainy do UE będzie wymagało dalszych wysiłków w walce z korupcją i przestrzeganiu praworządności.
Jednocześnie nowe prawo ma istotne wady – w szczególności nadal istnieje zagrożenie dla niezależności prokuratorów. Dlatego, aby w pełni przywrócić architekturę antykorupcyjną i usprawnić wdrażanie Mapy Drogowej na rzecz Praworządności, parlament będzie musiał wprowadzić nowe zmiany.
Oczywiste jest, że Węgry będą nadal blokować rozpoczęcie negocjacji klastrowych. Ich stanowisko może ulec zmianie pod presją UE lub w wyniku wyborów na Węgrzech. W drugim przypadku zniesienie faktycznego weta przez Węgry może nastąpić dopiero w maju 2026 roku. Z kolei perspektywy zastosowania procedury art. 7, które i tak były już nieistotne, stały się jeszcze mniejsze w wyniku działań władz ukraińskich. Pozbawienie państwa członkowskiego UE prawa głosu w celu odblokowania decyzji w sprawie negocjacji z Ukrainą jest scenariuszem niezwykle mało prawdopodobnym po przyjęciu przez Radę Najwyższą ustawy, która wyraźnie stoi w sprzeczności z wartościami UE.
Ukraina obecnie jest na drodze otwarcia poszczególnych klastrów negocjacyjnych z UE. Na drodze stanęły Węgry, w których niedawno odbyło się referendum ws wyrażenia zgody na przystąpienie Ukrainy do UE. Choć w głosowaniu wzięło udział zaledwie 25 uprawnionych ale jego wyniki były jasne – 95 proc. nie chce szybkiej eurointegracji integracji Ukrainy.
Natomiast istnieje możliwość podjęcia decyzji o rozpoczęciu negocjacji z Ukrainą bez głosowania państw członkowskich (Węgier). UE może jednak podjąć taki krok, jeśli będzie miała pewność, że nie wywoła to aktywnych protestów (a takie mogą być ze strony właśnie Węgier).
Jak będą wyglądać stosunki ukraińsko-węgierskie, jeśli opozycja wygra wybory w 2026 roku? 7 maja lider partii „Tisa”, Peter Magyar, oświadczył jednak , że nie popiera polityki Fideszu w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE (czyli popiera integrację Ukrainy do UE) i wezwał Węgry do traktowania tej kwestii z należytą uczciwością. Jednocześnie nie zgadza się na przystąpienie Ukrainy do UE w trybie przyspieszonym. Wskazał na poważne wyzwania w zakresie sprawowania rządów, praworządności i stabilności gospodarczej spowodowane wojną, a także na konieczność stosowania tych samych warunków rozszerzenia dla wszystkich potencjalnych kandydatów do UE.
Nadzieję na szybkie otwarcie klastrów negocjacyjnych na stronach „Europejskiej Prawdy” wyrażała ówczesna wicepremier Olha Stefaniszyna. Stwierdziła wówczas, że strona ukraińska aktywnie zabiega o to, aby w piątek, 18 lipca, zapadła decyzja o otwarciu pierwszego klastra.
„Ostatecznie jednak stało się oczywiste, że to się nie uda, najwyraźniej z powodu braku kluczowego elementu politycznego w UE ” – powiedziała Olga Stefaniszyna. Co więcej, późniejsze wydarzenia w lipcu nie dodały optymizmu co do perspektyw szybkiego otwarcia klastra negocjacyjnego w najbliższej przyszłości.
Nadzieja była w Danii która chciała uderzyć w Węgry poprzez oskarżenie jej o łamanie zasad demokracji w UE. Lecz do dziś Dania nie umieściła tej kwestii w porządku obrad. Przyczynami mogą być zarówno brak ostatecznej, uzgodnionej decyzji w UE, jak i działania władz ukraińskich, w szczególności odmowa powołania szefa BEB, który wygrał konkurs, oraz… nagonki na Ukrainie na aktywistów antykorupcyjnych, które wzbudziły zaniepokojenie w UE.
Leave a Reply