Ogromne straty dla hodowli bydła i przemysłu drobiarskiego w obwodzie chersońskim wskutek agresji rosyjskiej

Fot. rau

W wyniku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę hodowla bydła w obwodzie chersońskim zmniejszyła się o 15 proc., trzody chlewnej o ponad 80 proc. Przemysł drobiarski jako taki w ogóle przestał istnieć.

Według Dmytra Yunusova, dyrektora Departamentu Rozwoju Rolnictwa i Chersońskiej Obwodowej Administracji Wojskowej rolnictwo przed 24 lutego 2022 roku było znaczącą gałęzią miejscowej gospodarki.

„Według stanu na 1 stycznia 2022 r. w regionie było prawie 57 000 sztuk bydła, 49 000 świń i ponad cztery miliony drobiu. Rozwijała się hodowla owiec. Jednak inwazja rosyjska i okupacja regionu spowodowały, że pięć dużych gospodarstw hodowlanych w ogóle przestało istnieć. Jeśli mówimy o hodowli trzody chlewnej, to zostały nam dwa gospodarstwa, które pracują i próbują odbudować się do warunków, w jakich były przed pełnoskalową inwazją” – mówił Yunusov na antenie „Suspilne”.

Obecnie gospodarstwa zmagają się z problemami z finansowaniem, braku środków na paszę. Problemem jest także duża liczba terenów zaminowanych.

„Obecnie straty wynoszą ponad miliard dolarów. Na pewno, tych środków nie da się gospodarstwom obecnie zrefundować. Na przykład przemysł drobiarski został całkowicie zniszczony. Mieliśmy największą fermę drobiu na Ukrainie, może nawet w Europie – rolnicze gospodarstwo „Awangard”. W czasie okupacji od pierwszych dni było ono okupowane przez wojska rosyjskie, nie było możliwości zakupu karmy dla ptaków i zatankowania generatora, przez co zginęło ponad cztery miliony kur. To była ogromna katastrofa ekologiczna w regionie. Do dziś nie wiemy, jak wygląda sytuacja na terenach wciąż przebywających pod okupacją” – mówił pan Dmytro.

Wszystkie tereny chersońskiego prawobrzeża uważane są za potencjalnie zaminowane. Chodzi o tereny gdzie stanęła noga rosyjskiego żołnierza. Cała powierzchnia gruntów rolnych na prawym brzegu wynosi 520 000 hektarów. Stanem na 2 października 2023 roku oficjalnie rozminowano 89 000 hektarów. Co tydzień w regionie zdarzają się przypadki detonacji traktorów i kombajnów.

Rolnicy zdaniem Yunusova są przywiązani do ziemi. Jeśli weźmiemy pod uwagę hodowlę zwierząt, to na terenie obwodu chersońskiego wszyscy mają gospodarstwa rolne, problematyczne jest też przetransportowanie ich do innych regionów.

W wyniku rosyjskiego ostrzału zostało uszkodzone przedsiębiorstwo produkujące futro i należące do polskiego hodowcy Stefana Wójcika. Gospodarstwo znajdowało się w obwodzie charkowskim w pobliżu Iziuma, gdzie hodowano norki. Ponadto rosyjscy żołnierze zabili część pracowników tego przedsiębiorstwa. Dokładna liczba ofiar nie jest obecnie znana.

Marek Sztejer, 6 października 2023 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *