2 listopada wierni ze wszystkich pięciu parafii rzymskokatolickich miasta Winnicy zebrali się na cmentarzu „Pidlisny” przy ul. Chmielnickie Szose by w procesji z modlitwą różańcową przejść centralnymi alejami tej nekropolii.
Cmentarz „Pidlisny” trudno nazwać chrześcijańskim cmentarzem. Większość kamieni nagrobnych wieńczy tutaj czerwona gwiazda a czasami nawet – ciężarówka KAMAZ. Dlaczego duchowieństwo wybrało ten cmentarz dla przeprowadzenia nabożeństwa? Prawdopodobnie z tego powodu, że po pochowaniu tutaj na przełomie lat 50. i 60. XX w. ostatniego proboszcza kościoła kapucynów o. Marcelego Wysokińskiego, wierni jeszcze długo przychodzili tutaj i modlili się, nawet po tym, jak kościół zamknięto. Poza tym duszy pochowanych przy ul. Chmielnickie Szose komunistów, oficerów Armii Czerwonej i dygnitarzy partyjnych też potrzebują naszej modlitwy.
W intencji dusz oprawców i ofiar komunizmu oraz zabitych podczas wojny na Donbasie modlili się wierni, których prowadził o. Konstantyn Morozow OFM Cap, wymieniając po kolei wszystkie tajemnice Różańca…
Słowo Polskie, 02.11.15 r.
{morfeo 1025}
{morfeo 1026}
{youtube}{/youtube}