„Potrzebne są trzy miliony, mamy już 250 tys.” – informuje koordynator akcji „Wspólna sprawa” Aleksander Danyluk. Razem z tym on przyznaje, że zbieranie podpisów trwa bardzo długo, ze wzlędu na brak finansów. „Jeżeli postawiliśmy by namioty w każdym większym mieście, to już dawno ta robota była by skończona”. Jak twierdzi Aleksander – bardzo mało ludzi waha się z podpisaniem wniosku, niektórzy tylko boją się o to, by ich dane nie były wykorzystane przez służby specjalne.
Leave a Reply