W Żytomierzu, podobnie jak w Polsce, 2 listopada obchodzono Dzień Zaduszny. Po Dniu Wszystkich Świętych tysiące katolików miasta przyszło na miejscowy cmentarz polski by tutaj pomodlić się za dusze zmarłych przebywające w czyśćcu. Mszę Św., która odbyła się przy kapliczce Św. Stanisława na wzgórzu, celebrował JE Ks. Arcybiskup Piotr Malczuk — Ordynariusz Diecezji Kijowsko-Żytomierskiej w asyście księży z żytomierskich parafii. W Liturgii na polskim cmentarzu w Żytomierzu uczestniczyli także specjalni goście – Ambasador RP na Ukrainie Henryk Litwin z małżonką oraz Konsul Generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek.
Główna intencją Mszy Świętej — modlitwa za zmarłych, pochowanych na cmentarzu polskim w Żytomierzu, by dobry Bóg ze względu na swojego syna i na jego ofiarę potraktował wszystkich z miłosierdziem.
– Chcę złożyć Bogu dziękczynienie w tym dniu za życie i śmierć wszystkich, którzy spoczywają na miejscowym cmentarzu polskim — powiedział, witając zebranych, ks. Jarosław Giżycki TChr.
W homilii Ks. Arcybiskup Piotr Malczuk opowiedział o znaczeniu Zaduszek: „W Dniu Wszystkich Świętych wspominamy tajemnice pomocy świętych, którzy zawsze modlą się za nas, chociaż oni są już z Panem Bogiem. Prosimy ich by wspierali nas na drodze do nieba. Dzisiaj Kościół zwraca nasze oczy i serca na cierpiących, na tych, którzy dążą do jedności z Panem Bogiem. Nasi zmarli już sobie pomóc nie mogą, ale z ogromną nadzieją czekają na nasze dobre uczynki, ofiary i nasze Msze Święte w ich intencji. Nasi zmarli czekają na nasze modlitwy, i to kościół daje nam ogromną łaskę pomóc im w tych ośmiu pierwszych dniach listopada, kiedy możemy otrzymać odpusty dla nich”.
Po Mszy Świętej odbyła się procesja po polskim cmentarzu.
Ks. Jarosław Giżycki podziękował uczniom, studentom i dorosłym którzy ten cmentarz posprzątali, wszystkim 250 osobom, w większości – członkom Żytomierskiego Obwodowego Związku Polaków, organizacji, która co roku organizuje tak piękną akcję.
Przed zebranymi wystąpił ambasador RP na Ukrainie Henryk Litwin, który był zachwycony tak licznym udziałem żytomierzan we Mszy Świętej na cmentarzu w Żytomierzu:
– Dla nas, Polaków Dzień Zaduszny ma jeszcze jedną dodatkową wartość. Od czasów zaborów Zaduszki były dniem pamięci narodowej, pamięci o wielkich Polakach. Dobrze pamiętamy że w trudnych latach cmentarz drugiego listopada był miejscem, kiedy spotykaliśmy się, poznawaliśmy się, kiedy widzieliśmy tych, którzy w polskiej tradycji myślą tak samo, jak my i to dodawało nam sił, ten dzień miał dla nas bardzo ważne znaczenie. Cieszymy się że możemy razem brać udział w tej religijnej uroczystości i naszym polskim wspólnotowym spotkaniu.
Ambasador wspominał również o przedstawicielach najstarszego pokolenia Polaków, ktorzy także przybyli by uczestniczyć w Liturgii i procesji. – To właśnie ci Polacy zachowali naszą katolicką i polską tradycję w najgorszych czasach, przez wszystkie trudności. Dzięki nim możemy spotykać się razem, bo w latach osiemdziesiątych była odrodzona wasza parafia wysiłkiem tych najstarszych. Ambasador przypomniał, że zawsze warto korzystać z okazji, by składać im wyrazy najgłębszego szacunku, za ten wielki wkład za utrzymanie naszych wspólnych tradycji.
Polski cmentarz w Żytomierzu jest jedną z największych i najstarszych polskich nekropolii poza granicami kraju przodków. Był założony na początku XIX wieku, za patrona cmentarza wybrano Św. Michała Archanioła. Teren nekropolii został podzielony na dziewięć kwater. Każda z nich miała własnego patrona. Ostatnia, bezpłatna – p.w. Św. Wincentego a Paulo – była przeznaczona dla najbiedniejszych. Na innych chowano duchowieństwo, inteligencję, literatów, przedstawicieli kultury i sztuki. Na polskim cmentarzu w Żytomierzu spoczywają wybitni Polacy: duchowni, biskupi i arcybiskupi: Juliusz Zarębski, pianista, pierwsi polscy lotnicy, rodzice (ojciec i przybrana matka) Ignacego Jana Paderewskiego. Tutaj również odnaleźć można groby bliskich krewnych Józefa Ignacego Kraszewskiego i Stanisława Moniuszki. Przez lata sowieckiego terroru cmentarz polski w Żytomierzu był zaniedbywany i systematycznie okradany z pięknych nagrobków. Władza radziecka marzyła, by zrównać go z ziemią. Dzisiaj nekropolia ta z każdym rokiem wygląda coraz ładniej. Pośrodku została odbudowana kaplica Św. Stanisława, Cmentarz znajduje się pod patronatem miejscowej władzy obwodowej. Żytomierscy Polacy, zrzeszeni w organizacjach społecznych, urządzają regularnie sprzątane cmentarza. W jego utrzymaniu pomagają również delegacje z Polski, które raz po raz odwiedzają to święte miejsce.
Anna Denysiewicz
GK
Leave a Reply