Najstarsza według danych historycznych miejscowość w obwodzie chmielnickim Międzybóż w przedostatnim dniu czerwca świętowała swój 870-letni jubileusz.
Główne uroczystości odbyły się na terenie średniowiecznej fortecy – turystycznej perełki Podola. W świętowaniu wzięli udział potomkowie różnych narodowości, którzy zamieszkiwali i nadal mieszkają w Międzybożu – Ukraińcy, Polacy, Żydzi, Ormianie, przedstawiciele władz lokalnych, historycy i zespoły artystyczne.
Największy rozkwit miasto Międzybóż przeżywało w XVI-XVII wieku, będąc ówczesnym „megapolisem”, zamieszkałym przez 12 tys. ludzi. Lokowana na Prawie Magdeburskim miejscowość, zrzeszała multikulturową społeczność i skutecznie broniła się przed wrogami.
Dzisiaj w Międzybożu pozostało zaledwie 1,3 tys. mieszkańców. Lecz ze względu na reformę decentralizacji aktywnie trwa okres jego odrodzenia. Stając się miastem o znaczeniu gminnym Międzybóż zjednoczy pod swoją opieką 12 okolicznych miejscowości. A tysiące turystów, którzy każdego roku przybywają, by zobaczyć nieprzystępne mury między Bohem a Bożkiem, dają nadzieję na turystyczny bum już w najbliższej przyszłości.
W uroczystościach jubileuszowych wzięła udział także polska wspólnota z Chmielnickiego. Członkowie Chmielnickiego Obwodowego Związku Polaków, zrzeszeni w zespole „Rozmaryn” zaprezentowali zebranym na placu wewnątrz fortecy piosenki śpiewane możliwe nawet w czasach, kiedy Międzybóż był częścią I Rzeczypospolitej. Polskie pieśni ludowe i patriotyczne ze względu na wspaniałą pogodę i piękną średniowieczną scenerię przyjmowano gromkimi brawami.
– Międzybóż miał własny ratusz i burmistrza, sąd miejski i spółdzielnie rzemieślnicze. Status miasta nasza miejscowość utraciła w 1959 roku po kolejnej reformie administracyjnej w ZSRS – mówił zastępca Państwowego Rezerwatu „Międzybóż” Igor Zapadenko.
Pierwsze wspomnienie o Międzybożu (od nazw rzeki Boh i jej dopływu Bożka) pojawiło się 1146 lat temu w Kronice Ipatijowskiej. Mury fortecy pamiętają dywizję Tadeusza Kościuszki i charyzmatycznego Insurgenta, który często wpadał do Międzyboża na narady wojenne. To miasto jest także centrum światowego chasydyzmu. Tutaj leżą prochy jednego z liderów narodu żydowskiego – Baal Szem Towa.
Franciszek Miciński, 05.07.16 r.
