Miasto, pamiętające hetmana Żółkiewskiego i łaskami słynący obraz Matki Boskiej

Śmierć hetmana Stanisława Żółkiewskiego pod Cecorą, niedaleko Mohylowa Podolskiego. Obraz Walerego Eljasza Radzikowskiego

Naprzeciw Mohylowa – w Besarabii, na drodze do miasta Soroki, leżą pamiętne w dziejach naszych pola Cecorskie.

W miejscu, gdzie poległ hetman Stanisław Żółkiewski, stał na kurhanie pomnik wystawiony przez jego wdowę. W 1808 r. diak cerkiewny z sąsiedniej wsi zniszczył go przez chciwość.

Nie można z pewnością powiedzieć kiedy Mohylów Podolski został założony, wyraźną o nim wzmianko spotykamy dopiero pod 1600 r.

Wszyscy historycy przypisują założenie miasta Jeremiaszowi Mohyle, hospodarowi multańskiemu, który nazwał je od swego nazwiska i dał w posagu córce swej Maryi, wydanej za Stefana Potockiego, wojewodę bracławskiego.
Leżąc na granicy Rzeczypospolitej był Mohylów głównym miastem, przez które przechodziły karawany kupieckie do Kijowa i Czerwonej Rusi, wkrótce wieś zaludniła się przybyszami z różnych stron świata.
Ormianie, Grecy, Wołosi osiedlali się tu i zaczęli prowadzić obszerny handel winem, bakaliami, safianem i jedwabiem. Było ono wtedy najludniejszym miastem na Podolu, przewyższało nawet ilością domów sam Kamieniec. Domy z drzewa, w kształcie azjatyckim, odróżniały miasto od innych miast podolskich.

Od Potockich drogą kupna przeszedł Mohylów do Kalinowskich. Morsztynowa, wojewodzina sandomierska, ostatnia z Kalinowskich (córka Samuela), umierając bezdzietnie, całą fortunę Kalinowskich przekazała krewnym swoim Potockim. Po bitwie Cecorskiej jeden tylko Szenberg, dowódca artylerii, przebił się przez tłumy nieprzyjaciół i dostał się do Mohylowa z 200 ludzi piechoty, kilkudziesięciu puszkarzy i jazdy i miasto naprędce ufortyfikował.
Po klęsce zaś Batowskiej w czerwcu 1652 r. Mohylów zajął oddział Kozaków. W lutym 1660 r. Polacy próbowali go odebrać. Hetman Potocki przypuszczał szturm, lecz odparty ze stratą 3000 ludzi, ustąpić musiał do Międzyboża.
Dopiero Sobieski w 1671 r. na chwilę wyparł stąd Kozaków. Po traktacie Buczackim, gdy Podole przeszło w ręce Turków, Mohylów otrzymał załogę z kilkudziesięciu ludzi, wkrótce jednak załoga ściągnięta została do Kamieńca (1673). Odtąd przechodzi z rąk do rąk, zajmują go to Polacy, to Kozacy, przy czym miasto i okolica uległy zupełnemu zniszczeniu.

Jakiś czas Mohylów zajmował Kunicki i tu został zamordowany; na jego miejsce wybrano pułkownika Piotra Mohyłę. Szpak, Skorycz, Sawa ciągle tu w tym czasie gospodarowali Dopiero po upadku Palejowszczyzny i kozactwa zachoduiej Ukrainy, prawi właściciele zaczęli wracać do dóbr swoich.

Administrator klucza mohylowskiego z ramienia Potockich, Paweł Hoszowski, przybywszy tu na początku 1713 r., znalazł w mieście zaledwo 122 mieszkańców obojej płci i gruzy dawnej świetności. Kościoła katolickiego i śladu nawet odszukać nie było można. Za Hoszowskim podążyli znowu Grecy i Ormianie. Biskup Rupniewski (1715-1719) i następca jego Wacław Sierakowski ustanowili parafię, przyłączywszy do niej: Mohylów, Mohylówkę, Niemiję, Karpówkę, Bronicę, Hrehorówkę, Słyszkowo, Sadkowce, Serebrię, Jurkowce, Bondaszówkę, Gruszkę Sadki, Jarugę, Sobotkówkę, Białe, Pietraszowkę i Michałówkę.

Parafię przyłączono do dekanatu szarogrodzkiego, obowiązki zaś kapłana pełnił wikariusz łacińskiego obrządku przy ormiańskim zostającym kościele. Kościół ormiański, na który ofiarował fundusz dziedzic Franciszek Salezy Potocki, w 1743 r. był drewniany pod wezwaniem św Grzegorza, wzniesiony około cmentarza cerkwi ś. Mikołaja; przetrwał on pół wieku. Trzech miał proboszczów: Augustyna Mikołajewicza (1742—1748), Szczepana (1748—1762) i Szymona Krzysztofowicza, za rządów którego kościół został rozebrany (1792), jako grożący upadkiem. Ostatni proboszcz wielce się przyczynił do wzniesienia nowej świątyni i przyozdobienia jej. Rozpoczął on budowę 12 maja 1772 r. a ukończył 12 maja 1791 r, Koszta budowy wynosiły 129568 złp., zebranych staraniem ks. Szymona.

Nabożeństwo wprowadzono 11 czerwca 1791 r. a 3 lipca tegoż roku biskup lwowski Tumanowicz konsekrował go. Ks. Szymon Krzysztofowicz umarł w 1810 r., zostawiając następcą swoim synowca swego ks. Józefa Krzysztofowicza, który 4 grudnia 1806 r. został biskupem mohylowskim ormiańskim.

Za rządów ks. Szczepana przybył kościołowi cudowny obraz Matki Bożej, umieszczony w wielkim ołtarzu nowej świątyni; jest to ciemne płótno kwadratowe, z wyobrażeniem Bogurodzicy; srebrna sukienka, w kształcie tarczy herbowej książęcej z koroną, a podtrzymywanej przez dwóch aniołów i tyluż klęczących biskupów, pokrywa go zwyczajem wschodnim, u dołu napis: „Traumaturga Imago Deiparae virginis Mariae lacrymantis in Ecclesia Mohyloviae Armenorum, die ultima Martii 1671 a.“.

W końcu XIX stulecia Mohylów szybko zaludniał się. Wedle taryfy z 1776 r. liczono tu 1167 domów, które wnosiły 4772 złp. podymnego; przypuszczając więc na każdy dom po 10 mieszkańców, ludność mogła wynosić 11670 mieszkańców.
Miasto posiadało garnizon z 500 ludzi piechoty i przywilej na jarmark, nadany w 1780 r. Jarmark ten (dwutygodniowy) zaczynał się w wigilię św. Anny podług kalendarza łacińskiego Sprzedawano na nim głównie juchty, zamsze, safiany, buty kolorowe i inne wyroby skórzane. Cech wyprawiający safiany, założony w 1745 r., przyczynił się bardzo do rozwinięcia handlu.

Zamieszkali tu Grecy wraz z Serbami, Wołochami i Bośniakami stanowili osobną gminę, mającą na czele prezydenta Greka; Polacy, znowu odrębną korporację z burmistrzem, a Ormianie, w początkach goście, już w 1743 r. wyrobili sobie sądy ormiańskie, z wójtem i radnymi i osobną izbą na ratuszu miejscowym. Franciszek Salezy Potocki nadał im przywileje podobne do tych, jakimi się rządzili Ormianie osiedli we Lwowie i Kamieńcu.

Na czele tych 3 gmin były sądy miejskie, rozstrzygające sprawy ogólne i kryminalne, ti z warunkiem odwoływania się w rzeczach ę ważniejszych do dziedziców.

Obok kościoła N. M. P. znajdowała się cerkiew św. Mikołaja, w stylu bizantyjskim, fundowana przez osadników Greków; następnie przeszła w ręce unitów.

W sierpniu 1786 r. biskup lwowski, halicki i kamieniecki Piotr Bielański konsekrował ją. Cerkiew ta w 1795 r. przemieniona została na sobór prawosławny. Była tu także komora celna, kwarantanna, dogodna przystań na Dniestrze, wszystko to wielce przyczyniało się do ożywienia miasta. Wkrótce jednak klęski nawiedzać zaczęły Mohylew. W 1770 r. nawiedziło go morowe powietrze i powtórzyło się w 1785 i 1812 r., przywiezione z futrami ze wschodu. Powodzie także niszczyły miasto, osobliwie straszna w 1780 r., następnie w 1784 i 1812 r., oraz w 1860 r.

Pożar w 1808 r. zniszczył 146 najporządniejszych domów. To spowodowało upadek osiadłych tu Greków i Ormian, który poczęli wynosić się z miasta; niegdyś sławne składy win i w ogóle cały handel przeszedł w ręce Żydów. Dziś (pocz. XX w.) pozostały zaledwo ślady dawnych mieszkańców, w zmienionych na sposób miejscowy nazwiskach, zresztą w zupełności zleli się oni z miejscową ludnością.

Po zajęciu kraju przez Rosję w 1795 r., Mohylów został miastem powiatowym guberni bracławskiej, a po zniesieniu jej – guberni podolskiej. W1796 r. nadano mu herb: w srebrnym polu wiszący winograd.

Po śmierci Szczęsnego Potockiego Mohylów wraz z całym kluczem (16 wsi) dostał się najstarszemu jego synowi Szczęsnemu Jerzemu, którego marnotrawstwo równało się prawie bajecznym wymysłom.
Prócz tego posiadał on na równi z braćmi schedę, składającą się z 22000 dusz i klucz niemirowski z 60 wsiami i kowalowiecki z 5 wsiami. Wszystko to Jerzy strwonił, Mohylew przegrał do Hadziewicza, a zrobiwszy jeszcze do 30 milionów złp. długu, wyjechał do Francji, gdzie umarł w 33 roku życia.

Od Hadziewicza Mohylów nabył Szołajski, plenipotent Zofii Potockiej, trzeciej żony Szczęsnego. W 1811 r. został nabyty przez rząd.

Słowo Polskie na podstawie Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, 08.07.17 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *