Rok 2018 jest nadzwyczaj obfity w święta i wydarzenia. Szczególnie to odczuwam, pracując z językiem polskim na Białorusi, w Mińsku.
No i tak ułożyło się , iż w tym roku spotykam się z ponad 450 osobami tygodniowo w przeróżnym wieku oraz o bardzo zróżnicowanym stopniu znajomości języka. Tej krótkiej, a intensywnej jesieni starczyło dopiero na to, abym opanować w końcu rozkład, zapamiętać twarze oraz imiona, dobrać tempo i styl pracy. Brakuje czasu, abym zrobić wszystko, czego bym się chciało. Mimo tego – bardzo się staram. Bo widzę, jak ważne to jest dla tych osób, których spotykam na mojej drodze.
Tematykę zajęć z języka polskiego w dwóch szkółkach parafialnych dla grup dziecięcych i dla dorosłych, w Seminarium Duchownym, Koledżu Industrialno-Pedagogicznym dobieram samodzielnie. Lecz w szkole są warunki ściśle określone programowo. Dlatego szczegółowe i dość odległe planowanie zajęć na cały rok, treści lekcji, zadań i ćwiczeń jest zajęciem pochłaniającym dużo czasu, lecz bardzo ważnym. Uczniowie szkoły muszą to znać, to wiedzieć, a to umieć…
Klasa 2 „A” uczy się języka polskiego już drugi rok. Zaczęli, nie umiejąc czytać po rosyjsku, a teraz sprawnie radzą sobie w budowaniu odpowiedzi w dwu językach. Jeszcze 214 uczniów szkoły początkowej zaczęło naukę języka od 1 września 2018 roku. Ten dzień był dniem, w którym stanęłam przed dość trudnym wezwaniem, i staram się mu sprostać.
Rozumiem, że kiedyś warto zobaczyć, czy tak na prawdę wykonaliśmy już część programu zajęć fakultatywnych w I półroczu. Dlatego 18 grudnia zaprosiłam wszystkich podopiecznych ze szkoły średniej 59 m. Mińsk, abym wspólnie świętować nadchodzące Boże Narodzenie, nauczyć dzieci narodowych tradycji, kolęd, dań… Jak również i rozdać prezenty. Zdecydowałam po rozmowie z dyrektorem szkoły oraz zastępcą dyrektora, że najlepszą formą będzie test- prezentacja podczas świątecznej zabawy. A do oceny zaprosiliśmy przedstawicieli Wydziału Konsularnego oraz Ambasady RP w Mińsku. Dzieciaki natomiast niech narysują Święta we własnym stylu. No i – do dzieła!
Całość spotkania „Mała ścieżka św. Mikołaja” ułożyła się w 30 slaidów. W oparciu o nie udało się maluchom zaśpiewać 7 polskich piosenek, odgadnąć 12 dań wigilijnych, przypomnieć sobie o członkach rodziny, kolorach, cyferkach, datach… Św. Mikołaj myślał, że Święto Niepodległości Polski jest 6 grudnia… Lecz wybitni znawcy przypomnieli, iż minęło to wielkie święto w listopadzie, kiedy to przesłaliśmy ponad 100 kartek, pocztówek, obrazów na różne konkursy i teraz obficie zbieramy wyróżnienia, dyplomy i nagrody. Myślałam o tym, czy poradzą sobie, czy wszystko pamiętają z zajęć… Okazało się – że tak!
Najwięcej rozmyśleń padło od podopiecznych, gdy zapytałam, czy św. Mikołaj zna gdzie są na mapie świata Polska i Białoruś? Co ciekawego możne tam zobaczyć św. Mikołaj? A co my możemy mu pokazać wybitnego u nas, w Mińsku? Wiadomo, że z tymi pytaniami mają jeszcze powrócić do domu, przemyśleć i zastanowić się nad ciekawą odpowiedzią.
Uczyliśmy starannie nowe słówka w magicznym zaklęciu… aż tu i św. Mikołaj po cichu przyszedł na scenę. Lecz nie tylko św. Mikołaj był tropiony dociekliwym wzrokiem maluchów. Również i goście z pierwszej ławki na sali pragną powiedzieć zaciekawionym widzom o tym, jak świętują w Polsce, jaka ona jest… Szanowny Pan Konsul Marek Pędzich, Kierownik Wydziału Konsularnego w Mińsku pod szczere dziecięce brawa złożył po polsku piękne życzenia dla nas, zgromadzonych w oczekiwaniu pierwszej gwiazdy… A Szanowna Pani Elżbieta Iniewska, jako przedstawiciel Ambasady RP życzyła również nie tracić tego zapału w sercach.
Ciepłe słowa z okazji nadchodzących świąt skierowała do zgromadzonych na sali i Walentyna Władimirowna Mołczanowa, zastępca dyrektora naszej szkoły. Podkreśliła ona również wysoki poziom wiedzy dzieci, ich zaangażowanie.
Za chwile próbowaliśmy nauczyć się nowego tańca „W pingwina bawić się”, lecz któż lepiej, niż św. Mikołaj mógł nas z elfami w tym wspomóc?!
Na zakończeniu imprezy, roześmiani i szczęśliwi, spróbowaliśmy zrobić wspólne zdjęcie, lecz żadna kamera nie zdołała ująć nasze liczne grono na scenie. No i w dodatku każdy śpieszył – tyle że na razie nie po kolędzie (bo odrobinę za wcześnie na nią), lecz PO PREZENTY. Piękne książki o Polsce oraz nadzwyczajnie smaczne polskie cukierki rozdawano pod tradycyjne „WESOŁYCH ŚWIĄT!” i dźwięk kolędy!
Serdecznie dziękuję za pomoc dla Anny Szałkiewicz, Sergiusza Kowalewskiego oraz niezawodnego generała (oj- to nie ta bajka!) św Mikołaja – Andrzeja Ejsmonta.
Również życzę dla wszystkich z powodu zbliżających się świąt Bożego Narodzenia dużo niezwykłych i ciepłych chwil, niezapomnianego smaku świątecznych przysmaków i wciąż nowych możliwości.
Tajemnica Bożego Narodzenia niech wszystkich wzbogaci łaską, napełni pokojem i radością, a blaskiem swym niech oświeca wszystkie dni nadchodzącego roku.
Niech te życzenia staropolskim zwyczajem symbolicznie łamanego między nami opłatka przyniosą do każdego domu cudowne ciepło prawdziwie rodzinnych świąt, opromienionych blaskiem Gwiazdy Betlejemskiej.
Maryna Bylnowa, 20 grudnia 2018 r.
Leave a Reply