Białoruska pisarka Switłana Aleksijewicz, urodzona w Stanisławowie (dziś Iwano-Frankowsk), została laureatką Premii Nobla w dziedzinie literatury.
Mieszkająca obecnie w Mińsku autorka „Cynkowych chłopczyków” i „Czarnobylskiej modlitwy” na swojej pierwszej po przyznaniu nagrody konferencji prasowej ogłosiła, że „Rosja jest okupantem na terenie Ukrainy, a to, co ona tutaj wyprawia, inaczej, jak inwazją nazwać nie można”.
– Ja kocham rosyjską kulturę i sztukę ale nie lubię rosyjski świat Berii, Stalina i Szojgu (ministra obrony RF) – powiedziała Aleksijewicz dziennikarzom.
Na słowa noblistki od razu odreagował sekretarz prasowy Putina Dmitrii Pieskow. Zaznaczył, że Aleksijewicz nie dysponuje wiarygodną informacją, żeby dawać ocenę tego, co dzieje się na Ukrainie i po raz kolejny zdementował to, że Rosja była zaangażowana w wydarzenia na Majdanie i w konflikcie zbrojnym na Donbasie.
Dzieciństwo dzisiejsza noblistka spędziła na Podolu, w jednej z wiosek obwodu winnickiego.
Słowo Polskie, 09.10.15 r.