W ciągu całego ХVІІІ wieku, za rządów polskich królów, trwał proces rozbudowy magnackiej własności ziem na Prawobrzeżnej Ukrainie. Olbrzymie majątki należały tutaj do znanych polskich rodów – Potockich, Branickich, Sanguszków, Rzewuskich… Od czasu do czasu ich spokój burzyły powstania hajdamaków.
Kontynuując swoją odwieczną zaborczą politykę, Rosja dokonała w 1795 roku trzeciego rozbioru Polski… Polska szlachta zamieszkała pod rządami rosyjskich carów. A Kijów wciąż nie wyglądał jak miasto, przypominając raczej wielką wioskę, zgrupowaną dookoła klasztorów na Górze (Stare Miasto), Peczersku i Padole.
Kijów zaczął szybko się rozwijać po przeniesieniu z Dubna kontraktowych jarmarków w 1797 roku. To były tradycyjne spotkania polskiej szlachty i kupców dla układania kontraktów na sprzedaż i kupno wszelkiego rodzaju towarów. Na te liczne spotkania przywozili one swój kram, przybywali tutaj aktorzy, komedianci, wirtuozi, piosenkarze. Powstawały sklepy z odzieżą, odbywały się koncerty, pokazywano sztuki teatralne – z polonezem, mazurem i krakowiakiem. Po raz pierwszy w Kijowie takie wydarzenie odbyło się 15 stycznia 1798 roku na Padole i z czasem zyskało większy rozmach.
Na jarmarki jechano całymi rodzinami, polscy ziemianie z Podola, Wołynia, Kijowszczyzny, Białorusi, Litwy, Polski wynajmowali w Kijowie drogie mieszkania. Najpierw zbierano się w budynku magistratu, potem w specjalnie zbudowanym domu na ulicy Pokrowskiej 4. W innym czasie tu odbywały się sądowe posiedzenia, koncerty i bale. Lecz w 1811 roku cały Padoł spłonął do szczętu. Spaloną część miasta zaprojektowano od nowa, i dla przeprowadzenia kontraktowych jarmarków wybudowano na dużym placu (teraz – Kontraktowy) nowy dom według projektu angielskiego architekta Wiliama Geste przy pomocy kijowskiego architekta Andrzeja Mieleńskiego. Ten dom w stylu klasycystycznym zachował się do dziś.
Kontraktową salę Józef Kraszewski nazwał „sercem Padołu”, gdzie według Aleksandra Jelowickiego można było: „I kupować, i sprzedawać, i bawić się, i spacerować, i tańczyć, i poślubić kogoś, i wygrywać, co komu pasuje!”. Na kontraktach młodzi szlachcice uczyli się w szkole społecznej edukacji – „edukacji towarzyskiej” – podobnej do tej, którą oferowano w Krzemienieckim liceum. Na kontraktach grali w karty na duże sumy, najbardziej aktywnymi graczami byli rosyjscy oficerowie. Przyjeżdżali tutaj i szulerzy (oszuści). Jak pisze Teodor Ernst, w te czasy „Warszawa tańczyła, Kraków modlił się, Lwów kochał, Wilno polowało, a stary Kijów grał w karty”. Wśród karciarzy słynął nie mniej, niż swoją wirtuozowską grą na fortepianie i węgierski pianista Ferenc Liszt. Właśnie na kijowskich kontraktach on zapoznał się z Karoliną San-Wittgenstein, z którą się wkrótce ożenił.
Na słynne jarmarki do Kijowa przyjeżdżali znani muzycy ХІХ wieku nie tylko z Polski, jak to skrzypek Karol Józef Lipiński, Henryk Wieniawski, bracia Końscy, pianista i kompozytor Juliusz Zarębski, Ignacy Jan Paderewski, Karol Szymanowski, ale również i zagraniczni – np. Gustawo Salwini oraz Adelina Katalani z Włoch. Przybywali tu także pisarze Honore de’Balzak, Mikołaj Gogol, Aleksandr Gribojedow, Adam Mickiewicz (na początku lutego 1825 r. – przejazdem z Petersburga do Odessy), Aleksandr Puszkin, Taras Szewczenko i inni. Bywali tu przyszli dekabryści i mnóstwo ciekawych i znanych działaczy, wśród których tradycyjnie dużo było Polaków. Księgowość w Kijowie do połowy XIX wieku też prowadzono po polsku.
Przez długi czas kijowscy katolicy należeli do parafii przy niewielkim drewnianym kościele, zbudowanym zgodnie z rozkazem cesarza Pawła І od 19 kwietnia 1799 roku na Peczersku, niedaleko ówczesnego „Nowego bazaru” (teraz ul. Panasa Myrnego). A kiedy cesarz Aleksandr І, zwycięzca Napoleona, złożył wizyt do Kijowa i przywrócił miastu magdeburskie prawo, wdzięczna szlachta Kijowszczyzny skorzystała z dobrej okazji i poprosiła pozwolenia na zebranie kosztów na nowy kościół. Pieniądze zbierano z rozliczenia po 25 kopiejek z „każdej duszy”. 31 lipca 1815 roku car pozwolił na budownictwo, a kijowski magistrat za darmo wydzielił działkę pod kościół na terenie dawnej fortecy – tam, gdzie jeszcze z czasów książąt kijowskich mieszkali Polacy.
31 sierpnia 1817 roku, na kilkutysięcznym spotkaniu mieszkańców Kijowa, duchowieństwa, oraz przedstawicieli władzy i wojska, odbyło się założenie kamieniu narożnego podczas Mszy, celebrowanej przez kijowskiego arcybiskupa Joachima Grabowskiego. Obok przyszłego kościoła pojawił się ogród i jednopiętrowa plebania z kapliczką. Wkrótce kościół na Peczersku spłonął i Msze święte powróciły do starej kapliczki. Budownictwo nowego kościoła za brakiem kosztów wciąż nie było ukończone, a projekt petersburskiego architekta gdzieś się zgubił. Nie wiadomo, kiedy by ten nowy kościół powstał, gdyby nie dobroczynność mieszczanina Antoniego Sawickiego, który w ciągu 1833-1839 lat wydał około 153.130 rubli na budownictwo świątyni rzymskokatolickiej. Koszty na ozdobę wewnętrzną przekazali Daria i August Poniatowscy. Dokonano budowę kościoła już według przerobionego projektu, który przygotował profesor uniwersytetu Św.Włodzimierza Franc Miechowicz.
30 sierpnia 1842 roku kościół św. Aleksandra został konsekrowany przez pełniącego obowiązki kijowskiego arcybiskupa księdza Justyna Stejgwillo-Głowińskiego.
Prawdziwymi ozdobami kościoła św. Aleksandra są piękne kopie z obrazów „Madonna de Folinio” Sancio Rafaela oraz „Święty Antoni z Padwy z Dzieciątkiem” hiszpańskiego malarza ХVІІ wieku Bartolomé Estebana Murilla. Nowy kościół stał się ośrodkiem życia religijnego i duchownego dla miejscowych Polaków.
Dmytro Małakow, opracowanie Ania Szłapak, 05.07.15 r.