Ziemie ruskie od dawna należały do najbogatszych stron Europy, przyczyną czego było sąsiedztwo Grecji i czarnomorskiego orientu.
Świetność Kijowa i Halicza składają niezaprzeczone w kronikach na to dowody. Lecz w tak zamożnych niegdyś ziemiach rozpostarła się następnie pustynia po Tatarach. Jasyr tatarski, handel ludźmi, wykradanie chłopców i dziewcząt polskich i rusińskich, aby je sprzedać Tatarom, stawało się z każdą nową milą ku wschodowi rzeczą coraz bardziej znaną. Od czasu do czasu ponawiały się wielkie zagony, to jest najazdy mongolsko-tatarskie, tym dotkliwsze dla ziemi halickiej, im częściej i tłumniej niż w którąkolwiek z innych ziem ruskich uderzające w nią.
Tatarzy trzema drogami czyli szlakami płynęli do Rusi Halickiej. Z północy wdzierali się oni Czarnym Szlakiem, tak nazywanym dla tego, że nim czarne nieszczęście przychodziło: mordy, grabież, pożogi i czarna śmierć, dżuma, od południa Wołoskim, ze wschodu zaś od Trembowli i Złoczowa Kuczmańskim czyli Szlakiem Podolskim.
Ostatni otrzymał tę nazwę od wyrazu „kuczma”, którym oznaczano rodzaj zawoju albo czapki, z tureckiego kecze pilśń z wełny, po rosyjsku „koszma” wojłok.
Stąd wnosić można, iż szlak kuczmański wyrażał trakt, na którym już zdala postrzegano tatarskie zawoje i czapki. Inni nazwę tego szlaku wyprowadzają od rzeczki Kuczmenia, wpadającej do Bohu.
Słowo Polskie na podstawie Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich (1880-1902), 25.08.17 r.
Leave a Reply