Katastrofalną sytuację z dostawami elektryczności na Ukrainie odczuł także cały półwysep krymski. Dostawy prądu obniżono drastycznie. W Sewastopolu i Symferopolu prąd wyłączany jest cztery razy dziennie po dwie godziny.
Krym na 70% jest uzależniony od dostaw energii elektrycznej z Ukrainy. Spożywając 1200 megawatów dziennie (dla przykładu miasto Winnica spożywa 500 megawatów), władze Krymu nie są w stanie korzystać z elektryczności, generowanej przez rosyjskie elektrownie, bowiem infrastruktura półwyspu jest w 100% orientowana na Ukrainę. To dotyczy zarówno dostaw żywności, gazu, paliwa, elektryczności, wody pitnej i wszystkiego innego…
Władze w Moskwie obiecały doprowadzić do Krymu podwodne linie elektryczne, lecz w związku z problemami gospodarczymi, które przeżywa teraz państwo rosyjskie, szanse na rychłe realizacje tego planu są znikome, tak samo, jak i budowa mostu, łączącego półwysep krymski z Krasnodarskim Krajem.
Jedyne, co potrafili zdziałać władze Rosji – przekazali z federalnego budżetu 2 mlrd rubli na zakup generatorów elektrycznych dla Krymu.
Słowo Polskie, 21.12.14 r.
Leave a Reply