Koniec polskich szkół na Białorusi?

Na początku kwietnia pojawiła się informacja, że od przyszłego roku szkolnego jedyne dwie działające na Białorusi polskie szkoły, w Grodnie i Wołkowysku, zostaną przekształcone przez reżim Łukaszenki w szkoły rosyjskie.

Zgodnie z nową ustawą o edukacji zmienią nawet nazwy. Tak dyrekcja polskiej szkoły nr 36 w Grodnie poinformowała rodziców, że z dniem 1 września 2022 roku w życie wchodzi znowelizowany kodeks edukacji Republiki Białoruś. W świetle zmian żadna ze szkół na Białorusi nie będzie mogła nauczać w innym języku niż państwowe – rosyjski lub białoruski.

Biorąc pod uwagę fakt, że w języku białoruskim wszystkich przedmiotów w kraju Aleksandra Łukaszenki uczy się jedynie kilkanaście procent uczniów, szkoły polskie czeka rusyfikacja. Z informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że podobne spotkanie rodziców z dyrekcją miało się odbyć w czwartek w polskiej szkole w Wołkowysku.

Zgodnie oświadczeń, które powinni wypełnić rodzice, wynika że od 1 września „nauka i wychowanie będą odbywały się w języku rosyjskim”. Język polski i literatura na życzenie rodziców i wyłącznie za zgodą władz lokalnych pozostanie w wymiarze jednej godziny tygodniowo. To ostatni rok szkolny, który zakończy się egzaminami w języku polskim. Nowa nazwa szkół w Grodnie i Wołkowysku już nie będzie wspominać o „polskim języku nauczania”. Informacje te potwierdzono „Rzeczpospolitej” w jednej z tych placówek.

„Białoruś znajduje się pod rosyjską okupacją, a władze w Mińsku realizują ideologię Kremla. Od ponad miesiąca twierdzą, że „denazyfikują” Ukrainę, a teraz dążą do całkowitego wyeliminowania polskości na okupowanym terytorium Białorusi” – mówi Andrzej Pisalnik, redaktor naczelny portalu znadniemna.pl i wieloletni działacz prześladowanego przez Łukaszenkę Związku Polaków na Białorusi, który obecnie znajduje się z rodziną w Polsce.

Kontrowersyjne zmiany uderzają przede wszystkim w Polaków, którzy są największą, liczącą kilkaset tysięcy osób, mniejszością narodową. W szkole w Grodnie uczy się około 620 uczniów, w Wołkowysku – 250.
Polska wybudowała na Białorusi nie tylko dwie szkoły w Grodnie i Wołkowysku, ale i kilkanaście Domów Polskich, które wcześniej zostały odebrane.

Prezes Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys po roku w więzieniu została uwolniona 25 marca, ale wciąż czeka na proces. Podobnie jak Andrzej Poczobut, który od ponad roku przebywa w areszcie. Liderom mniejszości polskiej grozi nawet 12 lat więzienia.

Walentyna Jusupowa za: rp, 16 kwietnia 2022 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *