Żytomierska część Międzynarodowej konferencja “Miedzy Polakami a Ukraińcami – różne aspekty pogranicza” odbyła się w pod koniec pierwszej połowy października. W konferencji wzięłi udział nauczyciele języka polskiego, naukowcy oraz krajoznawcy jak z polskiej tak i z ukraińskiej stron. Konferencja odbywała się w sali Instytutu Podyplomowego Wykształcenia, na ulicy Michajłowskiej w ramach Dni Kultury Polskiej na Żytomierszczyznie, będąc integralną ich częścią.
Pierwszy zastępca Żytomierskiej Obwodowej Rady Wołodymyr Areszonkow podczas otwarcia konferencji oświadczył: «Na terytorium obwodu Żytomierskiego mieszka obecnie największa polska wspólnota na Ukrainie. To około 50 tyś. osób, którzy są aktywnymi obywatelami naszego państwa. Oni są prawdziwymi patriotami, podtrzymującymi kulturalne oraz duchowe tradycje swoich rodziców».
Pan Areszonkow także zaapelował do zacieśnienia więzi pomiędzy Polską a Ukrainą:
«Jeżeli jesteśmy sąsiadami to musimy mieć przyjacielskie stosunki. Ukraina pragnie zostać członkiem Unii Europejskiej. Dlatego jest potrzebna wspólna praca i ta konferencja akurat potwierdza to, że jesteśmy już na dobrej drodze».
Dyrektor Muzeum Historii Polski Michał Zarychta i przedstawiciel fundacji Polonia Rutenia Ewa Szeptycka podziękowali stronie ukraińskiej za zorganizowanie już V takiej międzynarodowej konferencji, poświęconej stosunkom polsko-ukraińskim.
Następnie uczestnicy spotkania mieli okazję wysłuchać szereg wykładów na temat życia ukraińskiej mniejszości narodowej w granicach II RP, bardzo ciekawy referat przygotował prof. Jana Pisuliński pod tytułem “Polityka II RP wobec mniejszości narodowych ze szczególnym uwzględnieniem Ukraińców”.
Pisuliński przyznał, że relacje pomiędzy Polakami a Ukraińcami w II RP nie układały się zbyt łatwo. Ze względu na to, że Ukraińcy stanowili ponad 14% ludności Rzeczypospolitej oraz uważali polskie wadze za okupacyjne (szczególnie na terytorium tzw Wschodniej Małopolski), ówczesny rząd musiał wiele dokonać, by te relacje się poprawiały. W większości te próby były mało skuteczne przez wspieranie Ukraińców przez różne zewnętrzne siły – ZSRR (partyzantka w obwodzie wołyńskim) i państwa zachodnie z drugiej strony. Ukraińcy byli na drugim miejscu pod względem składania skarg do Ligi Narodów, chociaż mieli swoje szkoły, organizacje społeczne oraz gazety. Galicyjski Rusini nawet bardziej pozytywnie ocieniali działania władz radzieckiej po drugiej stronie Zbruczu podczas fali ukrainizacji, przymykając oczy na kolektywizację oraz walkę komunistów z Chrześciaństwem.
Profesor Pisuliński także przypomniał o tym, że w II RP nie było żadnego organu, koordynującego politykę wobec mniejszości narodowych, co mogło być przyczyną ciągłej eskalacji konfliktu pomiędzy Polakami a Ukraińcami, ciągnącego się jeszcze z czasów wojny polsko-ukraińskiej 1918-1919 roku. Wyodrębniono szczegółowo pięć okresów polityki II RP wobec Ukraińców. Pod koniec wystąpienia polski naukowca wyraził nadzieję, że oba narody wyciągną wnioski z lekcji historii oraz będą budowali przyszłość w atmosferze przyjaźni oraz pojednania.
Lekcję profesora Pisulińskiego można zobaczyć na Youtube.
Alina Zielińska
Kilka zdjęć z konferencji
{morfeo 200}
Leave a Reply