Kolędy, opłatek, uściski i jeszcze raz kolędy: spotkanie wigilijne w Chmielniku

Kolędy w mroźnym zaśnieżonym Chmielniku zadźwięczały od samego rana, kiedy Związek Polaków im. Władysława Reymonta odwiedziła ekipa polskiej telewizji TVP. Pani redaktorka Grażyna Orłowska-Sondej oraz wolontariusze przyjechali do polskiej szkoły, w której dzieci opowiedziały o tym, jak uczą się języka polskiego, kultury oraz tradycji polskich podczas wojny.

Nie zabrakło również relacji o swoich rodzicach, tych którzy obecnie są na froncie i walczą przeciwko Rosji. Takie rozmowy nie były łatwe i wywołały łzy jak u dzieciaków tak i u dorosłych. Dla wsparcia ducha uczniowie otrzymali prezenty i na podziękowanie za wizytę zaśpiewały kolędy.

Następnie goście udział wzięli we mszy świątecznej w języku polskim, którą poprowadził biskup kamieniecki Leon Dubrawski. Na niej był obecny również Konsul Generalny RP w Winnicy Mateusz Natkowski. Śpiewaliśmy razem kolędy polskie oraz ukraińskie.

Śpiewy towarzyszyły nam przez cały wieczór, nawet kiedy wolontariuszy z ekipy TVP zaprosili nas do stołu wypełnionego pysznym świątecznym jedzeniem.

Tradycyjny barszcz, bigos, pierogi i desery z Polski upieczone przez matkę jednej z dobrodziejów, ale najpierw podzieliliśmy się opłatkiem.

W ten wspaniały wieczór nie brakowało głośnej gry na akordeonie, szczerych rozmów, wymian prezentami, uścisków i przyjemnych słów. Ale prawdziwą atrakcją świątecznej wieczerzy stała dawna kolęda, którą zaśpiewała Polka z dawnego Płoskirowa.

Goście z Polski usłyszeli rodzinne historie Polaków z Chmielnika. Z kolei miejscowi dowiedzieli się z ust gości co oni zobaczyli na Ukrainie, w której nie przestają pracować nawet po wybuchu wojny.

Udział w uroczystości wziął członek Związku Polaków im. Reymonta w Chmielniku, który obecnie służy w wojsku. Święta to nie dni, to ludzie, z którymi one prowadzone, dziękujemy wszystkim i każdemu że byliście z nami.

Autorka artykułu: Julia Węgruk
Autorzy zdjęć: Anatolij Węgruk i Julia Węgruk

Słowo Polskie, 17 grudnia 2024 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *