Kim są Kurpie? Prezentacja wystawy, poświęconej znanej polskiej grupie etnicznej, została otwarta w Winnicy (uaktualnione)

Kilka tygodni będzie trwała wystawa „Kurpie”, którą w ramach Dni Mazowsza uroczyście otworzyli w Obwodowym Muzeum Krajoznawczym Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik oraz Konsul Generalny RP w Winnicy Krzysztof Świderek.

Na kilkunastu planszach z podpisami w czterech językach, w tym i po ukraińsku, została przedstawiona kultura, tradycje, stroje narodowe oraz to, czym się zajmują na co dzień Kurpie – niewielka etniczna grupa, która mieszka na Mazowszu.

Na otwarciu byli obecni przedstawiciele władz miasta oraz obwodu, ludzie kultury i sztuki, miejscowi Polacy i prawie wszyscy konsulowie polskiej placówki dyplomatycznej w Winnicy. Słowo powitalne do zebranych wygłosił Marszałek Struzik. Zauważył dużo podobieństw pomiędzy twórczością Kurpiów a ludową tradycją Ukraińców. Wycinanki, pisanki, pszczelarstwo – wspólne ukraińsko-polskie akcenty przewijają się przez wszystkie plansze, poświęcone Polakom, zamieszkującym prawy i lewy brzeg Narwi.

Jedna z największych znawców Kurpiów – Katarzyna Mróz (dział etnograficzny Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce) przedstawiła Winniczanom panią Wiesławę Bogdańską, wycinankarkę, która na żywo pokazywała, jak powstaje wycinanka a także muzyka, grającego na ludowym instrumencie Kurpiów – harmonii pedałowej, podobnej do akordeonu ale ożywianej siłą nóg, a nie rozciąganiem miechów, jak to jest w tradycyjnych harmoniach. Żywa muzyka Kurpiów zachęciła niektórych gości do pokazania swoich możliwości wokalnych, co bardzo spodobało się pracownikom Muzeum Krajoznawczego na czele z dyrektor Katarzyną Wysocką.

Na przykładzie wystawy o Kurpiach, można zobaczyć, jak Polacy opiekują się swym dziedzictwem narodowym, pieczołowicie dokumentując i promując własną kulturę i pokazując ją na całym świecie. Pod tym względem Ukraińcy jeszcze dużo mają do nadrobienia a na razie mogą skorzystać z niepowtarzalnej szansy – odwiedzić wystawę „Kurpie”, która będzie eksponowana w Winnickim Muzeum Krajoznawczym do połowy czerwca.

Redakcja

Zdjęcia z otwarcia wystawy