„W środę popielcową podczas mszy św. w tymczasowej kaplicy parafii św. Jana Pawła II, znajdującej się na terenie wsi Sokolniki rejonu pustomytowskiego w obwodzie lwowskim pojawiły się drewniane figury Chrystusa Zmartwychwstałego i Maryi z Dzieciątkiem.
Figury te zostały przekazane przez miejscowych greko-katolików, korzystających ze świątyni, należącego wcześniej do katolików zachodniego obrządku.
Niedługo przed zakończeniem II wojny światowej większość mieszkańców Sokolników stanowili Polacy, dlatego władze radzieckie postanowiły deportować ich do PRL. W ich miejsce przywieziono z Polski Łemków.
Ksiądz Grzegorz Draus, proboszcz parafii św. Jana Pawła II podkreślił, że rzymscy katolicy, którzy kupili działkę pod budowę kościoła tuż za granicami miasta przy autostradzie do Stryja, mają dobre relacje z kapłanami i wiernymi społeczności cerkwi greko-katolickiego i prawosławnego w Sokolnikach. W czerwcu 2016 roku cegła ze starej świątyni została położona jako kamień węgielny pod budowę nowego kościoła św. Jana Pawła II. W uroczystości osobiście wziął udział sekretarz Stolicy Apostolskiej kardynał Pietro Parolino. Z tej okazji sokolniccy greko-katolicy przekazali rzymskim katolikom zachowany krzyż z ołtarza.
Pojawienie się w kaplicy figur Chrystusa Zmartwychwstałego i Maryi z Dzieciątkiem wywołało radość u mieszkańców Sokolników. W uroczystości wziął udział także kierownik wydziału ds. religii i narodowości Lwowskiej Obwodowej Administracji Taras Grynczyszyn.
Wydarzenie skomentował arcybiskup Mieczysław Mokrzycki: „Cieszymy się z powodu takiego gestu społeczności w Sokolnikach. Te dwie figury, przekazane nowo utworzonej parafii budującej kościół pw. Jana Pawła II, będą świadczyły o ciągłości tradycji i korzeni tej wspólnoty parafialnej. Dla wielu z tych kto jeszcze pamięta byłą wspólnotę miejscową i ówczesny kościół, te figury są bardzo ważne. Jednocześnie to gest współpracy i życzliwości ze strony jednej wspólnoty kościelnej wobec drugiej. Wierzymy i spodziewamy się, że podobnych gestów wzajemnego szacunku i zrozumienia, będzie coraz więcej”.
Lidia Baranowska na podstawie tekstu Konstantego Czawagi, 24.02.18 r.
lp
Leave a Reply