Do Brukseli. Nikt nie przeszkodził jej opuścić granice Kijowa ani wsiąść do samolotu. Przed tym, jak odetchnąć z ulgą po wzbiciu się samolotu w powietrze, była premier zdążyła powiedzieć „Rok temu Ukraina wsiadła nie w ten pociąg, który wiezie ją coraz dalej od demokratycznych przemian. Oczywiście, moje zadanie polega na tym, żeby odwrócić ruch pociągu”.
Przypomnimy, że przeciwko Tymoszenko toczy się dochodzenie w sprawie niecelowego wykorzystania państwowych pieniędzy. Tylko po prośbie europejskich polityków wyższego szczebla otrzymała pozwolenie na krótkoterminowy wyjazd z Ukrainy.
Leave a Reply