W ramach przygotowania do wyborów prezydenckich Julia Tymoszenko odbywa podróże po Ukrainie, kierując się do „małych miasteczek i wsi, a nie tylko do centrów obwodowych”, jak sama powiedziała w Winnicy.
W Chmielniku, Lityniu oraz Winnicy była więźniarka zapewniała, że jeżeli przegra wybory i nie zostanie prezydentem, to „będzie w opozycji do wszystkich” i „bardzo żałuje kompromisów, na które musiała pójść w 2004 roku”.
W Chmielniku i Lityniu spotkania z Julią Tymoszenko z powodu niesprzyjających warunków pogodowych odbyły się w rejonowych domach kultury a nie na placach centralnych tych miast. W Winnicy Lady „Ju” wyszła do ludzi o godzinie 18.40 chociaż chętni zobaczyć znaną opozycyjną działaczkę zaczęli zbierać się na byłym placu Teatralnym (dziś Plac Niebiańskiej Sotni) jeszcze godzinę wcześniej.
Na pytanie o objęcie przez byłego mera Winnicy Grojsmana stanowiska w ukraińskim rządzie Tymoszenko odpowiedziała, że Grojsman dostał się do Kijowa dzięki partii Kliczki „Udar” a jego polityka decentralizacji jest godną poparcia.
Redakcja, bwp
Leave a Reply