Historia parafii rzymskokatolickiej w Fastowie

Mogiła o. Zygmunta Jana Kozara na cmentarzu fastowskim

Mówiąc o parafii i kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Fastowie warto wspomnieć o słynnych kapłanach, którzy swoim przykładem przyciągnęli do świątyni wielu wiernych, dzięki czemu dziś przychodzi tu setki ludzi-starych i młodych. Ale o wszystkim po kolei.

Należy zauważyć, że parafia katolicka w Fastowie istniała od XVI wieku, ale duży kamienny kościół  został założony dopiero w 1903 roku. Pieniądze na jego budowę  przekazali nie tylko miejscowi katolicy, ale także hrabina Maria Branicka z Białej Cerkwi (przy czym to była lwia część). Ostatnia część niezbędnych środków została zebrana dzięki przeprowadzeniu w niedokończonej świątyni koncertu charytatywnego. Muszę powiedzieć, że funduszy potrzebowano dużo, ponieważ, na przykład, rzeźbiarskie zdobienia wykonał słynny Elio Salah – przyjaciel Władysława Horodeckiego i autor rzeźb kościoła św. Mikołaja w Kijowie oraz Domu z Chimerami. Warto wspomnieć, że pierwszym autorem projektu świątyni był architekt Władysław Dąbrowski – autor rekonstrukcji katedry św. Zofii w Żytomierzu, a dokończył go jego kolega Fiodor Truopiański, który zajmował się głównie budownictwem cywilnym w Odessie.

Kościół został konsekrowany w 1911 roku. Jego pierwszym proboszczem był ks. Leon Zieliński. Świątynia działała do 1934 roku, a trzy lata później podczas niechlubnej „Operacji polskiej” NKWD, gdy tylko za przynależność do narodu polskiego ludzi mordowano i zsyłano na Syberię, prześladowań komunistów doświadczyli również najaktywniejsi członkowie parafii fastowskiej na czele z ojcem Franciszkiem Andruszewiczem. Ten ostatni, mimo że świątynia była już zamknięta i przerobiona na magazyn, potajemnie kontynuował odprawianie nabożeństw w domach miejscowych wiernych.

Kościół Podwyższenia został zwrócony wspólnocie w 1990 roku, jako jeden z pierwszych w obwodzie kijowskim. Na uroczystość przyjechał  dominikanin pochodzący z Majdanu-Skebrzeszewskiego woj. lubelskiego ks. Zygmunt Jan Kozar. Już wkrótce objął obowiązki proboszcza, a wraz z nimi tytaniczną pracę nad odbudową zniszczonej przez reżim sowiecki świątyni. Najważniejszym zadaniem była naprawa zniszczonego dachu gontowego.

Ze względu na jego stan nie było możliwe odprawianie nabożeństw w świątyni, a pierwsze msze odprawiano w piwnicach kościoła. Początkowo ojciec Zygmunt wraz z innymi księżmi mieszkał w prywatnym domu parafianki pani Józefy Tretiak, ponieważ duża budowla plebanii, która stoi naprzeciwko kościoła, wtenczas  nie została jeszcze zwrócona wspólnocie parafialnej.

Z biegiem lat kościół został odrodzony i nadal przyciąga wielu nowych wiernych. Plebanię również udało się odzyskać i otworzyć w niej przytułek dla ubogich i osieroconych dzieci. To jest  jedna z najbardziej zaawansowanych placówek tego typu na Ukrainie, wyposażona we wszystko co niezbędne , a co najważniejsze – w prawdziwą miłością do jego mieszkańców. W zakładzie działa pizzeria – najsmaczniejsza w mieście – wszystkie środki z jej sprzedaży, przeznaczone są  na utrzymanie sierocińca.

Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, jego plebania i teren naokoło tak się przeistoczyły, że stały się niemalże największą ozdobą Fastowa. W 2003 r. wieloletni proboszcz, inspirator i wykonawcą tego odrodzenia ks. Zygmunt Kozar odszedł do wieczności. Na jego życzenie został pochowany na starym „polskim” cmentarzu miasta, a plac przed kościółem i jedna z ulic miasta noszą obecnie jego imię.

Dmytro Antoniuk, tłumaczenie Lidia Baranowska,  1 maja 2020 r.

lp

Kościół w Fastowie. Fot. mapio.net

Kościół w Fastowie. Fot. mapio.net

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *