Festiwal „Łączmy się, Radujmy się, Śpiewajmy” – po raz czternasty odbył się w Winnicy

Niewiele obwodów na Ukrainie może pochwalić się dobrze zorganizowanymi festiwalami kultury polskiej, w których bierze udział ponad 20 zespołów artystycznych oraz solistów z różnych rejonów. Podobne przedsięwzięcia wymagają wielkiego wysiłku ze strony organizatorów, rolę których w dużej mierze pełni jedna czy dwie polskie organizacje społeczne w tym czy innym obwodzie. XIV winnicki obwodowy festiwal „Łączmy się, Radujmy się, Śpiewajmy”, który odbył się w obwodowej filharmonii stolicy Podola 16 listopada, zasługuje na najwyższą ocenę ze względu na zgraną pracę zespołu organizacyjnego, dobre przygotowanie jego uczestników oraz dopięty na ostatni guzik harmonogram czasowy.

Równo 95 minut pozytywnych emocji, radości, tańca i śpiewu we wspaniałych polskich klimatach trwało Święto Kultury Polskiej obwodu winnickiego. Artyści z Baru, Żmerynki, Hniewania, Koziatynia, Winnicy a także Kamieńca Podolskiego oraz Żytomierza postarali się by publiczność odczuła bliskość Ojczyzny, zdeptanej 220 lat temu butami zaborcy. Wyznanie miłości ukochanej Polsce zabrzmiało w wierszach i piosenkach, młodsi i starsi artyści, w większości amatorzy, dalecy od zawodowej sceny, przekazywali wdzięcznym słuchaczom to, co chcieli im przekazać autorzy tych piosenek – tęsknotę za krajem rodzinnym, gotowość do walki za honor Ojczyzny oraz miłość do ukochanej osoby – matki czy dziewczyny.

Rozpoczął się festiwal piosenką „Mój kraj” w wykonaniu Ksenii Carenko z Winnicy, której  pomagał  zespół taneczny „Brawo”. Następnie na scenę wyszły po kolei dobrze znane formacje artystyczne z Baru – „Cantika Anima” oraz „Młode liście”, ostatnia wykonała piosenkę „Kocham cię, Polsko!”, wnoszącej w atmosferę festiwalu nutę patriotyzmu i dumy za swoich przodków, którzy wiele lat temu walczyli i ginęli za to, by Polska w końcu odzyskała Niepodległość.

Bardzo wesoło kolorowo zatańczyli na scenie „Podolskie malwy” z Hniewania. Większość uczestników tego zespołu to młodzież w wieku do 14 lat a taniec żywiecki, który wykonali, szczególnie zapamięta się dzięki charakterystycznemu podskokowi, który i wzbudzał największe brawa ze strony widowni.
Bez akompaniamentu na scenie wystąpił następny uczestnik festiwalu zespół „Srebrne głosy”. Jego uczestniczki mogą pochwalić się chyba najwyższym poziomem wykonania, piosenki „Srebrnych głosów” oraz Trio „Ażur” zawsze przyciągają uwagę, niezależnie od ich treści. Winnicka siódemka pań zaśpiewała „W moim ogródeczku” oraz „Jaworowe skrzypce”.

Jeden z najmłodszych dziecięcych zespołów „Kresowiaczki” przypomniał gościom, starą wojskową piosenkę „Oka”. Dzieciaki w trakcie piosenki zagrały także na fletach oraz bębnach.

Na scenie winnickiej filharmonii pojawił się także bardzo dobrze znany zespół „Karoliski” z Żytomierza. Jego uczestnicy są częstymi gośćmi różnych festiwali oraz imprez polonijnych u siebie na Polesiu oraz w Polsce. Tym razem przyjechali na zaproszenie organizatorów także na Podole i zatańczyli wesołą „Polkę Tręblinkę”.

Tym razem w programie festiwalu znalazło się także dużo występów soliowych – Golinenko Wadym ze Żmerynki zaśpiewał o „Aniele”, Kasia Brodecka z Baru wykonała piosenkę „Za duża, za mała”, Maryna Godlewska – „Jaka róża, taki cierń” a Wiktoria Adamowicz z Winnicy opowiedziała o „Życiu, jak poemacie”.

Osobno można wspomnieć o gościach z oddalonego prawie 200 kilometrów od Winnicy Kamieńca Podolskiego. Chór „Vox Cordis” jest dobrze znany nie tylko na Chmielnicczyźnie, jego kierowniczka Natalia Kolanowska otrzymuje zaproszenia do występu także w Polsce, a tym razem w Winnicy doświadczony zespół wykonał utwory „Jak długo w sercach naszych” oraz „Życzenie”.

„Perełkę” podolskiej sceny muzycznej, koziatyński „Podolski kwiat” organizatorzy pozostawili na koniec imprezy. Artyści z Koziatynia postawili na dobrze znane i sprawdzone utwory: „Rotę”, „Kraj rodzinny” i „Ojczyzno ma”. Pierwszą piosenkę, do słów Marii Konopnickiej, sala słuchała na stojąco, bowiem jej słowa dotyczyły bezpośrednio naszych Kresów, ziem I i II Rzeczypospolitej Polskiej, skropionych krwią Polaków w powstaniach i rezurekcjach na przestrzeni ponad dwóch stuleci…

Na koniec festiwalu „Łączmy się, Radujmy się, Śpiewajmy” główny organizator, prezes WKOZP Alicja Ratyńska, razem z konsulem KG RP w Winnicy Damianem Ciarcińskim wręczyli wszystkim kierownikom zespołów, uczestniczących w imprezie, pamiątkowe dyplomy i podziękowali widzom za brawa i oklaski.

Winnickie obwodowe święto kultury polskiej „Łączmy się, Radujmy się, Śpiewajmy” odbyło się już po raz czternasty. W następnym roku na mieszkańców kresowej Winnicy czeka jego jubileuszowa piętnasta edycja, która na pewno znów zadziwi, pocieszy a czasami nawet i wywoła łzy u gości tej niecodziennej imprezy.

Organizatorem Festiwalu był Winnicki Kulturalno-Oświatowy Związek Polaków a wsparcie finansowe udzieliły Konsulat Generalny RP w Winnicy, Winnicka Rada Obwodowa, Winnicka Rada Miejska oraz „PZU Ukraina”.

JW, bwp

 

Zdjęcia z festiwalu

{morfeo 452}

oraz wideo (pojawi się wkrótce)

{youtube}{/youtube}

 

 

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *