Estończycy zaproponowali władzom miasta Chmielnickiego kupić transport pasażerski, który jest w dobrym stanie ale już nie jest wykorzystywany. Wiek każdego z zaproponowanych autobusów stanowi od 10 do 15 lat.
O możliwości sprzedaży używanych estońskich autobusów chmielniczanom rozmawiano podczas spotkania z estońską delegacją, która przybyła na Podole. W Estonii autobusy miejskie marki „Volvo” i „Scania” w technicznie dobrym stanie kosztują około 10 tysięcy euro, co zgodnie z dzisiejszym kursem waluty stanowi blisko 300 tysięcy hrywien za autobus.
– Nam odpowiada taka cena. To będą duże miejskie autobusy, który przyjdą na zmianę małym i starym „marszrutkom” – komentuje wyniki spotkania zastępca mera Chmielnickiego Andrzej Bondarenko. Jednak na przeszkodzie stoi wiek autobusów – ponad 10 lat, co wymaga specjalnego zezwolenia na ich eksploatację od Ministerstwa Transportu.
Teraźniejszy system przewozów pasażerskich w Chmielnickim, który de facto uniemożliwia jakiekolwiek zmiany i zlikwidowania dominacji „marszrutek” – będzie funkcjonował do końca 2017 roku. Właśnie wtedy kończą się umowy z przedsiębiorcami, nadającymi usługi przewozów pasażerskich. W Chmielnickiej Radzie Miasta zapewniają, że prace nad modernizacją systemu transportu miejskiego trwają stopniowo. Niedługo mieszkańce dawnego Płoskirowa zobaczą kolejne 3 nowe nowoczesne trolejbusy, a już w roku bieżącym w trolejbusach i autobusach pojawią się systemy nawigacji i kontroli za każdą jednostką transportową za pośrednictwem satelity.
Sergiusz Tolstichin, 09.05.16 r.