Tą pieśń nazywają drugim Hymnem Polski. Jest śpiewana bardzo często na różnych patriotycznych uroczystościach. Jej tekst napisała słynna poetka Maria Konopnicka pod koniec 1908 roku na znak protestu przeciwko antypolskim akcjom władz pruskich. Znakomita muzykę do tego podniosłego wiersza napisał polski kompozytor Feliks Nowowiejski.
Kiedy uczestniczyłam w Festiwalach poezji Marii Konopnickiej w Przedborzu i Górach Mokrych, „Rotę” zawsze śpiewano na początku tych uroczystosci. A dzieci i młodzież recytowali wiersze, wśród nich jest z taką zwrotką: „Prusak męczy polskie dzieci”. A w „Rocie” to się układa w taką strofę: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam germanił…”.
Do wybuchu I Wojny Światowej w zaborach pruskim i rosyjskim zakazano śpiewać „Rotę”. Można stwierdzić, że właśnie ten utwór, do powstania którego przyczyniła się Konopnicka wraz z Nowowiejskim była jednym z ważniejszych bodźców do odzyskania niepodległości Polski. Z tym znakomitym wierszem wiążą się i inne poezje patriotyczne tej poetki. Zwłaszcza „Contra spem spero”. Bolała ją dusza z powodu zniewolenia kraju, ale Maria była twarda w wierze w odzyskanie niepodległości: „W niezgasłe gwiazdy ufam wśród zawiei przeciw nadziei”. Kserokopie oryginałów listów Marii Konopnickiej do Nowowiejskiego mam zamiar przekazać do Żarnowca, gdzie znajduje się muzeum – siedziba Marii Konopnickiej (niedaleko Krosna). Tam byłam zaproszona jako tłumaczka i recytatorka utworów Konopnickiej w listopadzie 2010 roku. Cześć swoich listów do znanego kompozytora Konopnicka wysyłała właśnie z Żarnowca.
Nawiasem mówiąc, „Rota” oznacza przysięgę. Wiersz Konopnickiej do muzyki Nowowiejskiego był przysięgą polskiego narodu w te trudne czasy. W internecie dosłownie jest takie tłumaczenie: „Rota – tekst przysięgi albo przyrzeczenia”. W danym przypadku (wierszu Konopnickiej) – przysięgę narodu polskiego wobec uciemiężonego przez zaborcę kraju.
Jarosława Pawluk, bwp
Agnieszka
Piekne wytłumaczenie roty dobrze sie czyta. Dziekuję