Czy tylko Europa łacińska miała herby?

Taką pytanie postawił ukraiński historyk dr hab Oleh Odnorożenko w swoje książce “Gdzie, kiedy i dla czego pojawiły się herby. Wstęp do heraldyki Bizancjum” (Charków 2022). Już sam tytuł pozycji pokazuje, skąd jej autor próbuje wywodzić genealogie herbów. Pojawiły się one „nie między Loarą a Renem w pierwszej połowie XII w., jak pisał francuzki historyk tematu Michel Pastoureau, a na Bałkanach i w Anatolii, w cesarskich pałacach Konstantynopola oraz rezydencjach bizantyńskiej arystokracji X wieku”.

Jak na utrwalone i spetryfikowane wyobrażenie o takim fenomenie kulturowo-historycznym, jak herb i heraldykę, to są wnioski nader rewolucyjne.

Jakie argumenty wykorzystuje historyk? Przede wszystkim autor wprowadza do obiegu naukowego bizantyńskie pieczęcie ołowiane, na których próbuje analizować niewielkich rozmiarów tarcze, które trzymane na lewej ręce, albo pod lewę ręką ich właścicieli. Także posługuje się miniaturami, freskami, na których również O. Odnorożenko identyfikuje tarczę (z odpowiednimi kompozycjami) na rękach ich właścicieli. Pojawia się pytanie, czy to wystarczy by przedstawić wniosek o tym, że mamy do czynienia z narodzinami herbu? Jeżeli w przypadku z tradycją zachodnią wiemy, że herb jako znak miał nazwę arma (łac. uzbrojenie), a pod koniec średniowiecza także została wprowadzona nazwa od niemieckiego erbe (niem. dziedzictwo; wskazuje, że ten znak przekazuje się z pokolenia na pokolenia), to jak nazywali takie znaki mieszkańcy imperium Romejów? Być może trochę o tym nam by powiedzieli źródła pisane, ale w książce oni nie zostali wykorzystane. W każdym razie na podstawie przedstawionego materiału widać, że bizantyńskie tarczy w kształcie migdału zawierają odpowiednią kompozycje znakową, która można uznać za heraldyczną. Ale pozostaje pytanie, czy przybrały te armaria cech oraz funkcji, które herby odgrywali na Zachodzie Europy, skoro próbujemy te znaki tytułować jako herby.

Żeby dowiedzieć się więcej o potwierdzeniu czy obaleniu takiej tezy wszyscy chętni mogą sięgnąć po tą książkę i samodzielnie spróbować zapoznać się z argumentami autora.

Vitaliy Perkun, 12 lutego 2025 r.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *