Julia Tymoszenko, która przechodzi teraz kurs terapii w charkowskim szpitalu złożyła wniosek do kierownictwa Kaczanowskiego więzienia z wymogiem pozwolić jej wykonać dzwonek do rodziny i przyjaciół, zsyłając się na art. 60 Konstytucji Ukrainy.
Kierownictwo zakładu karnego odmówiło jej, przez to, że „Według przepisów ona może zadzwonić tylko ze specjalnego pomieszczenia w ramach więzienia ze specjalnego telefonu stacjonarnego”.
Na co opozycjonistka zareagowała złożeniem wniosku, w którym przy niedotrzymaniu jej konstytucyjnych praw ona grozi wybiciem okna w jej pokoju szpitalnym.
Pertraktacje pomiędzy kierownictwem więzienia i Julią Tymoszenko trwają nadal.
Leave a Reply