Czy może być jedna ta sama osoba odznaczona jednocześnie Krzyżem Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych, francuskim Krzyżem Wojennym i trzema bolszewickimi Orderami Czerwonego Sztandaru? Okazuje się, że tak! Urodzony 27 sierpnia 1898 roku w Zaturcach na Wołyniu (obecnie w obwodzie rówieńskim) „cichociemny” Bolesław Kontrym przeżył fascynujące i waleczne życie, które zakończyła ręka ubowskiego kata w styczniu 1953.
Geografia walk, w których uczestniczył Kontrym obejmuje obszar od Moskwy do Flandrii. Spróbujmy prześledzić krótko los naszego wybitnego rodaka…
Bolesław Kontrym urodził się na przełomie XIX i XX ww. na terenie ówczesnego Imperium Rosyjskiego w Zaturcach (powiat łucki), w rodzinie z bogatymi tradycjami uczestnictwa w polskich zrywach niepodległościowych.
W 1915 roku junak przerywa naukę w jarosławskim Korpusie Kadetów i pod wpływem rosyjskiej propagandy wstępuje na ochotnika do armii carskiej. W wieku 19 lat Kontrym już w stopniu porucznika obejmował dowództwo oddziału zwiadowców w 660. Pułku Piechoty. Kiedy Bolesław dowiedział się o polskich oddziałach formujących się na wschodzie, od razu do się do nich zaciągnął.
Od stycznia do maju 1918 r. Polak z Wołynia służył w pułku ułanów II Korpusu Polskiego, walczył przeciwko bolszewickim bandom i Niemcom pod Kaniowem. Po rozbrojeniu Polaków po bitwie pod Kaniowem Kontrym zdołał uciec z niemieckiej niewoli i spróbował przedrzeć się do Murmańska, gdzie wówczas formowano polskie oddziały pod egidą ententy.
W październiku tego samego 1918 roku schwytany przez bolszewików Kontrym przeszedł na służbę do Armii Czerwonej. Posiadając nie lada doświadczenie bojowe został wyznaczony na dowódcę 28. półbrygady Dywizji Piechoty Armii Czerwonej. Za walkę w 1920 roku po stronie bolszewików został odznaczony przez Moskwę trzema Orderami Czerwonego Sztandaru.
W 1921 roku już w stopniu dowódcy brygady Bolesław Kontrym został skierowany na studia do Akademii Sztabu Generalnego. Od tego czasu Polak zaczyna współpracować z polskim wywiadem wojskowym, dostarczając mu ważne informacje o militarnych planach ZSRS. Przewidując rychłe aresztowanie, upozorował własną śmierć i po cichu przedostał się do Polski.
W kraju dowództwo przyznało mu stopień porucznika. Od połowy 1923 roku Bolesław Kontrym pełnił funkcję dowódcy plutonu w II batalionie Straży Granicznej pilnując północnego wschodu polsko-sowieckiej granicy. W owym czasie Polak zapamiętał się brawurową akcją porwania całej załogi sowieckiego posterunku pogranicznego po tym, jak Sowieci uwięzili jednego z jego podwładnych, uprowadzonego w Rubieżowiczach. Bolszewicy wkrótce takiej wymiany dokonali.
W połowie 1924 roku Bolesław Kontrym został przydzielony do policji w stopniu aspiranta. Pracował w Baranowiczach i Stołpach.
Po kursie oficerskim w Poznaniu Bolesław był skierowany kolejno do Słonimia, Nowogródka i Brześcia nad Bugiem. W tym ostatnim posiadał już stopień podkomisarza. Po kolejnym kursie w Grudziądzu zajął się rozpracowywaniem komunistycznej siatki wywiadowczej w Wilnie i innych miejscowościach na Litwie.
Po ataku Niemiec na Polskę Bolesław Kontrym nie brał bezpośredniego udziału w walkach podczas kampanii wrześniowej. Jako kurier z pakietem poczty dyplomatycznej pojechał do Zaleszczyk (dzisiaj w obwodzie tarnopolskim) i po powrocie do Wilna został uwięziony. W październiku 1939 roku Kontrym uciekł z obozu i przez Rygę i Tallin przedostał się do Sztokholmu i dalej przez Norwegię i Brytanię – do tworzących się oddziałów Wojska Polskiego we Francji.
Jako dowódca kompanii w III batalionie Samodzielnej Brygady Strzelców Podhalańskich Bolesław Kontrym brał udział w walkach pod Narwikiem. We wrześniu 1941 roku Bolesław Kontrym zostaje przydzielony do III batalionu w 1. Samodzielnej Brygadzie Spadochronowej, tak zwanych „cichociemnych”.
Rok później po odpowiednim przeszkoleniu Polak z Zaturców razem ze swoimi dwoma innymi rodakami z Wołynia – Wacławem Kopisto i Leonardem Zub-Zdanowiczem został zrzucony na terenie okupowanej Polski. Pod koniec września 1942 roku razem z Zub-Zdanowiczem i Adamem Remigiuszem Grocholskim w Warszawie planował dywersyjno-sabotażową działalność w ramach „Wachlarza”.
Od 20 listopada po aresztowaniu przez Niemców Alfreda Pączkowskiego Kontrym objął dowodzenie III odcinkiem „Wachlarza” – od Brześcia prawie po Czernihów. Na początku 1943 roku razem z Janem Piwnikiem zorganizował głośną akcję odbicia więźniów z więzienia w Pińsku.
Podczas powstania warszawskiego „Żmudzin” został dowódcą 4. kompanii w Zgrupowaniu Armii Krajowej. Podczas zaciekłej obrony stolicy został czterokrotnie ranny. Za zasługi w walkach otrzymał awans do stopnia majora.
Po kapitulacji powstańców Bolesław Kontrym został internowany do obozów jenieckich w Lamsdorf, Bergen-Belsen, Sandbostel i innych, skąd zbiegł w kwietniu 1945 roku. Ponownie wstąpił do szeregów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, i pełnił funkcję zastępcy dowódcy 9. batalionu Strzelców Flandryjskich pod dowództwem generała Maczka.
Po kapitulacji Niemiec Bolesław postanowił powrócić do Polski. Na jego decyzję miał wpływ starszy brat Konstantyn, który jako generał Wojska Polskiego z armii Beringa znalazł się w Warszawie. Konstanty obiecał bratu bezpieczeństwo.
17 maja 1947 roku Kontrym przekroczył granicę Polskiej Republiki Ludowej. Po weryfikacji przez komisję dla byłych policjantów II RP, Bolesław otrzymał pozwolenie na pracę w służbie państwowej.
Ale inwigilacja byłego żołnierza PSZ rozpoczęła się jeszcze cztery miesiące przed powrotem Kontryma do Polski. 13 października „Źmudzin” został aresztowany a jego brat Konstanty natychmiast został wezwany z rodziną do Moskwy, gdzie zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Podczas przetrzymywania przez rok w tajnej willi w Miedzieszynie Bolesław Kontrym był bez przerwy torturowany w celu ujawnienia informacji o przedwojennej siatce polskiego wywiadu w ZSRS.
26 czerwca 1952 roku Bolesław Kontrym został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano prawdopodobnie w styczniu 1953 r. Nie wszystkie szczegóły ostatnich miesięcy życia Kontryma są znane. W archiwach radzieckich pozostała notatka, świadcząca o represjach wobec Polaka na terenie ZSRS w latach 1948-1953.
28 września 2014 roku polski IPN zidentyfikował szczątki Bolesława Kontryma podczas prac ekshumacyjnych w Kwaterze „Na Łączce” w Warszawie.
Kilka lat po śmierci „Żmudzin” został zrehabilitowany wyrokiem Sądu Wojewódzkiego, tego samego który wcześniej skazał go na śmierć. Część świadków obciążających go w czasie procesu w 1952 roku zeznała, że ich terroryzowano przez pracowników bezpieki. Przed sądem odwołali swoje zeznania.
W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdził, że Bolesław Kontrym dzielnie i mężnie walczył z okupantem i był jednym z najodważniejszych członków Armii Krajowej. Uniewinnienie stanowi akt pełnej rehabilitacji i przywraca mu honor i cześć, a rodzinie – moralną satysfakcję.
W planach polskiej wspólnoty na Ukrainie na rok 2016 jest upamiętnienie Bolesława Kontryma przez zainstalowanie tablicy w miejscowości, gdzie „Żmudzin” się urodził – w Zaturcach na Wołyniu.
Słowo Polskie, zdjęcia: Ośrodek „Karta”, 25.03.16 r.