W polskich Chojnicach odbyły się uroczystości pogrzebowe 700 ofiar niemieckich zbrodni. Mszę świętą pogrzebową w Bazylice Mniejszej pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela celebrował biskup pelpliński Ryszard Kasyna.
W uroczystości udział wzięli rodziny ofiar, przedstawiciele władz, duchowieństwa oraz Instytutu Pamięci Narodowej.
Egzekucje w chojnickiej „Dolinie Śmierci” – masowe egzekucje obywateli polskich przeprowadzane przez Niemców na Polach Igielskich w pobliżu Chojnic w latach 1939-1945.
Wówczas szczególną rolę w antypolskich działaniach odegrał Selbstschutz – paramilitarna formacja złożona z przedstawicieli niemieckiej mniejszości narodowej zamieszkującej terytorium przedwojennej Polski. Byli członkowie Deutsche Vereinigung oraz Jungedeutsche Partei stali się podstawą dla miejscowych struktur „Samoobrony Volksdeutschów”.
700 Polaków zamordowanych przez Niemców na terenie Doliny Śmierci. Ich szczątki zostały odnalezione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych w ramach śledztwa prowadzonego przez Oddziałową Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku w latach 2021-2024. Główni liderzy chojnickiego Selbstschutz po wojnie nadal pełnili ważne funkcje w RFN a nawet piastowali stanowiska ministerskie do połowy lat 70.
W homilii bp. Kasyna zauważył, że wobec tragicznych losów ofiar II wojny światowej nasze obecne czasy względnego spokoju są darem, z którego warto skorzystać. Przypomniał, że tym, który jako jedyny panuje nad życiem i śmiercią, jest Jezus Chrystus. „Bóg nieustannie przypomina nam, że miłość jest silniejsza niż śmierć” – zaznaczył. „Pragniemy przywrócić pamięć i godność tym wszystkim, którzy zostali bestialsko zamordowani tu nieopodal, w tak zwanej Dolinie Śmierci na Polach Igielskich. To przywracanie pamięci miało miejsce zarówno po II wojnie światowej, kiedy odbył się pierwszy pogrzeb w grudniu 1945 roku, tu w Chojnicach, ale szczególną wymowę przybiera dzisiaj, kiedy po prawie czterech latach pracy zespołu naukowców kierowanych przez Instytut Pamięci Narodowej, odnaleziono szczątki ponad 700 ofiar, znanych i nieznanych” – podkreślił biskup Kasyna.
„Byli to wojskowi, ziemianie, nauczyciele, urzędnicy, leśnicy, listonosze, rzemieślnicy i duchowni, w tym sługa Boży, administrator parafii we wsi Nowa Cerkiew Józef Mańkowski. Na ich ofiarę patrzymy z perspektywy chrystusowego krzyża, znaku największej miłości. Pamiętamy o nich, my uczestnicy dzisiejszej Eucharystii, przynieśliśmy ich ciała, szczątki ich ciał, tu do świątyni przed krzyż, pragniemy w świetle tego krzyża, Jezusowego krzyża, odczytać historię ich życia” – podkreślał hierarcha.
Obecny podczas uroczystości prezes IPN dr Karol Nawrocki, przypomniał, że podczas prac ekshumacyjnych przy ciałach ofiar znaleziono wiele osobistych przedmiotów. „Były to brzytwy do golenia, grzebień, medalik z Matką Boską, do którego z całą pewnością modlili się w ostatnich chwilach swojego życia, była tam też obrączka, obrączka z inicjałami i datą ślubu, 20 października 1938 roku” – zaznaczał. Prezes IPN przypomniał, że w ramach Zbrodni Pomorskiej w ponad 400 miejscowościach regionu mordowani byli Polacy i Żydzi, przedstawiciele różnych warstw społecznych – inteligencji, duchowieństwa, robotników, właścicieli ziemskich – a także osoby chore psychicznie. Łącznie około 16 tys. osób. Jednak według różnych szacunków zamordowanych zostało od 20 do nawet 40 tys. osób.
Po Mszy Świętej szczątki odprowadzono do przygotowanego przez Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN grobu, na cmentarzu Ofiar zbrodni niemieckich. Uroczystość jest organizowana przez Instytut Pamięci Narodowej we współpracy z Urzędem Miasta w Chojnicach.
Prace ekshumacyjne prowadzono od 2021 do 2024 roku. Kierował nimi Prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku, we współpracy z interdyscyplinarnym zespołem biegłych z zakresu archeologii, antropologii fizycznej oraz broni palnej i amunicji z Uniwersytetu Łódzkiego i Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Słowo Polskie za: Vatican News, 4 września 2024 r.
Leave a Reply